Zamawiający ma zbyt duże wymagania - w ten sposób spółka Trakcja tłumaczy się z opóźnień w budowie Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej.
Nie czujemy się winni - mówił teraz Arkadiusz Arciszewski, dyrektor techniczny Trakcji.
- Wymagania postawione przed naszą spółką po podpisaniu umowy, jak ma ten projekt wyglądać, znacząco odbiegają na to co się z PKP PLK umówiliśmy - mówił Arciszewski.
Arkadiusz Arciszewski wskazywał też na zbyt późne przesłanie dokumentacji.
- Przed kilkunastoma dniami zamawiający określił nam pierwszy dokument techniczny, który jest podstawą do projektowania. Jest to linia łącząca wszystkie punkty wysokościowe toru i dopiero na tej podstawie można zacząć prawdziwą fazę projektowania - mówił Arciszewski.
Czekamy na komentarz spółki PKP PLK.
Cała inwestycja warta jest ok. 780 milionów złotych, z czego 512 mln zł to unijne dofinansowanie. W ramach projektu na terenie Szczecina i sąsiednich gmin zostanie wybudowanych i zmodernizowanych 27 dworców i przystanków oraz ponad 23 km torów.
Dodaj komentarz 2 komentarze
to są jakieś tematy dla idiotów...
mniej idiotyczny, choć bardzo podobnie głupi byłby artykuł na temat ucznia który tłumaczy swoją ocenę niedostateczną... miałby ocenę pozytywną gdyby nie zbyt wygórowane wymagania profesora
albo "inżynier" z POPiSu który tłumaczy dlaczego jego wynalazek nie lata... wszystko przez tą grawitację i jej "wygórowane" prawa ha ha ha ha ha
Coś tu brzydko pachnie. Skoro jest umowa to czy wymogi zlecającego są z nią zgodne czy nie?