Droga dziurawa, jak ser szwajcarski, brak pobocza i wysokie chaszcze zarośli. To obraz drogi powiatowej, wiodącej przez miejscowości Lubczyna, Rurzyca i Czarna Łąka.
Jak mówi Małgorzata Zackiewicz, sołtys Czarnej Łąki - przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo poruszających się mieszkańców po drodze.
- Piesi nie mają tu w tym momencie racji bytu na tej drodze, bo nie ma jak ich ominąć. Rowerzystów nie możesz wyprzedzić, bo po drugiej stronie stoją samochody w korku, jest niebezpiecznie. Widzieliście państwo nawet zarośla, jakie są wielkie. Nie widać słupków przydrożnych, jest bardzo niebezpiecznie, prosimy o pomoc, bo w którymś momencie pójdziemy strajkować, w jakiś piękny weekend na krzyżówce - tłumaczy Zackiewicz.
Urzędnicy z Starostwa Powiatowego w Goleniowie doskonale znają temat fatalnej drogi m.in. w Czarnej Łące. Jak tłumaczą wszystko się rozchodzi o kwestię pieniędzy na generalny remont drogi. Choć dodają, że jest małe światełko w tunelu, które może rozpocząć remont drogi.
- Czarna Łąka, Lubczyna rzeczywiście nie była przebudowywana już od wielu lat. Wiadomo, że to wszystko to jest kwestia finansów. Na jakieś niewielkie pocieszenie mogę powiedzieć, że w tym roku mamy w budżecie środki z przeznaczeniem na dokumentację techniczną. Będziemy się starali zrealizować chociażby w zakresie projektu technicznego - mówi Bogusław Zaborowski, dyrektor wydziału dróg powiatowych i inwestycji, Starostwa Powiatowego w Goleniowie.
Mieszkańcy na znak protestu wywiesili na swoich ogrodzeniach banery z napisem "(Nie) bezpieczna droga. Mamy dość czekania - żądamy wykonania." Jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do remontu, mieszkańcy zapowiadają akcję protestacyjną łącznie z blokadą dróg.
- Nie widać słupków przydrożnych, jest bardzo niebezpiecznie, prosimy o pomoc, bo w którymś momencie pójdziemy strajkować, w jakiś piękny weekend na krzyżówce - tłumaczy Zackiewicz.