- Zawsze trzeba pomagać, szczególnie tym, którzy pomagają innym. Kupiłam karpatkę. - A ja kupiłam pierniczki, ale przyniosłam też ciasto. Upiekła je moja 12-letnia córka - mówiły obecne na kiermaszu panie.
- Sprzedajemy ciasto i ozdoby świąteczne, żeby wesprzeć rehabilitację Kuby Znojka. Jest nam szczególnie bliski, bo mamy dzieciaki w podobnym wieku, a jego los "ruszył nas". Postanowiliśmy mu pomóc. To już drugi bazarek dla Kuby, następny będziemy mieli za tydzień w Policach podczas biegu mikołajkowego - zapowiedziała Urszula Siedlecka, organizatorka bazarku.
Wydarzenie potrwa do godziny 20. Jakuba w walce o powrót do zdrowia, można wesprzeć także poprzez zbiórkę internetową.