Głosowanie parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Lewicy przeciwko budowie muru na granicy polsko-białoruskiej jest działaniem przeciwko Polsce - oceniają goście "Kawiarenki Politycznej" Radia Szczecin.
Według Marka Rudnickiego, szefa szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wszystkiemu winna jest dyscyplina partyjna, a nie sami posłowie.
- Podejrzewam, że od samego początku nie wszyscy zgadzali się z nakazem partyjnym jak mają głosować, jak mówić - uważa Rudnicki.
Głosowanie przeciwko budowie muru na granicy jest na korzyść prezydenta Rosji - wtóruje Cezary Gmyz, korespondent TVP w Berlinie.
- Parlamentarzyści z Polski nie dochowali lojalności polskiemu państwu. Niegłosowanie za takim rozwiązaniem, głosowanie przeciwko zaporze de facto jest głosowaniem za Kremlem - ocenia Gmyz.
Politycy opozycji powinni podejmować świadome decyzje broniące naszego państwa - dodaje Adrian Stankowski z Gazety Polskiej.
- Przecież to nie są dzieci, od polityków należy wymagać, żeby byli świadomi tego, co robią. Co innego - tutaj jestem trochę bardziej miłosierny - jacyś celebryci. Ale od polityków należy wymagać więcej - podkreślił Stankowski.
Dziewięciu parlamentarzystów PO i Lewicy z naszego regionu było przeciwko budowie muru.
- Podejrzewam, że od samego początku nie wszyscy zgadzali się z nakazem partyjnym jak mają głosować, jak mówić - uważa Rudnicki.
Głosowanie przeciwko budowie muru na granicy jest na korzyść prezydenta Rosji - wtóruje Cezary Gmyz, korespondent TVP w Berlinie.
- Parlamentarzyści z Polski nie dochowali lojalności polskiemu państwu. Niegłosowanie za takim rozwiązaniem, głosowanie przeciwko zaporze de facto jest głosowaniem za Kremlem - ocenia Gmyz.
Politycy opozycji powinni podejmować świadome decyzje broniące naszego państwa - dodaje Adrian Stankowski z Gazety Polskiej.
- Przecież to nie są dzieci, od polityków należy wymagać, żeby byli świadomi tego, co robią. Co innego - tutaj jestem trochę bardziej miłosierny - jacyś celebryci. Ale od polityków należy wymagać więcej - podkreślił Stankowski.
Dziewięciu parlamentarzystów PO i Lewicy z naszego regionu było przeciwko budowie muru.
- Podejrzewam, że od samego początku nie wszyscy zgadzali się z nakazem partyjnym jak mają głosować, jak mówić - uważa Rudnicki.
- Parlamentarzyści z Polski nie dochowali lojalności polskiemu państwu. Niegłosowanie za takim rozwiązaniem, głosowanie przeciwko zaporze de facto jest głosowaniem za Kremlem - ocenia Gmyz.