Marszałek województwa zachodniopomorskiego i prezydent Szczecina nie są zainteresowani przejęciem zabytkowego promu Gryfia - uważa prezes Morskiej Stoczni Remontowej.
Według Krzysztofa Zaremby znalezienie po 75 tysięcy złotych nie powinno być problemem dla samorządu województwa i prezydenta miasta.
- To świadczy, że reprezentanci władz miasta i województwa nie tylko nie przystąpili do żadnego z przetargów, ale przez 1,5 roku - na co mamy korespondencję - nawet nie usiłowali zaproponować jakichkolwiek form negocjacji - ocenił Zaremba.
Morska Stocznia Remontowa Gryfia zadeklarowała pomoc w remoncie zabytkowego promu.
- Jest to dziedzictwo historyczne. Osobiście jestem wielkim miłośnikiem zabytków i chciałbym, żeby MSR Gryfia mogła legalnie pozbyć się zabytkowego promu, żeby ten obiekt został w Szczecinie - dodał Zaremba.
W środę minął termin składania ofert na kupno promu Gryfia. Jednostka powstała w 1887 roku w stoczni Vulcan w Szczecinie.
- To świadczy, że reprezentanci władz miasta i województwa nie tylko nie przystąpili do żadnego z przetargów, ale przez 1,5 roku - na co mamy korespondencję - nawet nie usiłowali zaproponować jakichkolwiek form negocjacji - ocenił Zaremba.
Morska Stocznia Remontowa Gryfia zadeklarowała pomoc w remoncie zabytkowego promu.
- Jest to dziedzictwo historyczne. Osobiście jestem wielkim miłośnikiem zabytków i chciałbym, żeby MSR Gryfia mogła legalnie pozbyć się zabytkowego promu, żeby ten obiekt został w Szczecinie - dodał Zaremba.
W środę minął termin składania ofert na kupno promu Gryfia. Jednostka powstała w 1887 roku w stoczni Vulcan w Szczecinie.