Pięć niemieckich lotnisk w czwartek bez odlotów. Strajkuje personel odpowiedzialny za bezpieczeństwo lotów. Protest odczuwają pasażerowie między innymi w Berlinie i Hamburgu.
Nie ma kontroli bezpieczeństwa, nikt nie sprawdza bagaży, dlatego nikt nie może zostać wpuszczony na pokład. Na lotnisku w Berlinie w hali odlotów są tylko pracownicy i nieliczni podróżni z zagranicy. Turyści, którzy chcieli dostać się do Dohy, przyszli porozmawiać z linią, która przysłała im informację, że lotu nie ma. Chcemy wiedzieć, co dalej, bo skończył nam się hotel - dodali.
Strajk - oprócz stolicy - obejmuje Hamburg, Stuttgart, Karlsruhe/Baden Baden i Kolonię. Jutro ta sama grupa pracowników protestować będzie w Hanowerze, Dortmundzie, Weeze, Dreźnie i Lipsku.
Strajk - oprócz stolicy - obejmuje Hamburg, Stuttgart, Karlsruhe/Baden Baden i Kolonię. Jutro ta sama grupa pracowników protestować będzie w Hanowerze, Dortmundzie, Weeze, Dreźnie i Lipsku.