Niszczą łodzie, przeszkadzają służbom wodnym i przyczyniają się do śnięcia ryb. Chodzi o kłusowników, którzy nadal sprawiają sporo problemów służbom wodnym.
Zdarza się nam wydobywać jachty, które utknęły w kłusowniczych sieciach - mówił w rozmowie z reporterem Radia Szczecin prezes szczecińskiego WOPR, Jacek Kleczaj.
- Zdarza nam się znajdować sieci, które zostały zarzucone, ale które nie zostały wyciągnięte, bo ktoś spłoszył kłusowników, bo kłusownicy zapomnieli, bo nurt wyniósł... Te sieci pełne padniętych ryb są problemem - przyznał.
Kłusownictwo na Odrze ustaje, jednak coraz częściej problem pojawia się na jeziorach.
- Największe problemy zazwyczaj mamy na jeziorach dzikich, leśnych. Jeżeli chodzi o obwód rybacki Odra numer 5 to już takich problemów nie mamy - informuje komendant Społecznej Straży Rybackiej w Szczecinie, Rafał Jurkowski.
Rafał Jurkowski zaleca także, aby wędkować tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Nie należą do nich między innymi jeziora Goplana, Rusałka, Głębokie czy też jezioro Wędkarskie.
- Zdarza nam się znajdować sieci, które zostały zarzucone, ale które nie zostały wyciągnięte, bo ktoś spłoszył kłusowników, bo kłusownicy zapomnieli, bo nurt wyniósł... Te sieci pełne padniętych ryb są problemem - przyznał.
Kłusownictwo na Odrze ustaje, jednak coraz częściej problem pojawia się na jeziorach.
- Największe problemy zazwyczaj mamy na jeziorach dzikich, leśnych. Jeżeli chodzi o obwód rybacki Odra numer 5 to już takich problemów nie mamy - informuje komendant Społecznej Straży Rybackiej w Szczecinie, Rafał Jurkowski.
Rafał Jurkowski zaleca także, aby wędkować tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Nie należą do nich między innymi jeziora Goplana, Rusałka, Głębokie czy też jezioro Wędkarskie.
- Zdarza nam się znajdować sieci, które zostały zarzucone, ale które nie zostały wyciągnięte, bo ktoś spłoszył kłusowników, bo kłusownicy zapomnieli, bo nurt wyniósł... Te sieci pełne padniętych ryb są problemem - przyznał.