Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Krzysztof Fidura. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Krzysztof Fidura. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
- Brak wpłaty pieniędzy za stocznie przez katarskiego inwestora poważnie opóźnia wznowienie produkcji i zatrudnienie pracowników - mówią szczecińscy stoczniowcy i proszą premiera Donalda Tuska o spotkanie. Spotkania nie będzie - odpowiada rzecznik rządu Paweł Graś.
- Chcemy, aby powiedziano nam co tak naprawdę się zdarzyło, bo może dowiemy się w sierpniu, że transakcja nie doszła do skutku - mówi Krzysztof Fidura przewodniczący stoczniowej Solidarności. - Cała sytuacja związana z listem jest pretekstem do odroczenia transakcji sprzedaży majątku stoczni i służy do tego, aby nie podawać przyczyn jakie się pojawiają.

- Jesteśmy przekonani, że sprawa listu wysłanego przez Szczecińskie Stowarzyszenie Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego do inwestora jest pretekstem, którego minister Grad używa, aby poważnie opóźnić wznowienie produkcji i zatrudnienie pracowników - mówi Krzysztof Fidura i dodaje, że argumenty wysuwane w liście są znane od lat.

Premier Donald Tusk nie zamierza na razie spotykać się ze stoczniowcami - odpowiada rzecznik rządu Paweł Graś. Jak dodał - odpowiednią osobą do rozmów na ten temat jest minister skarbu Aleksander Grad. Zdaniem Grasia trzeba przede wszystkim spokojnie poczekać na rozwój sytuacji.

Tymczasem minister skarbu Aleksander Grad uważa, że to właśnie ten list spowodował, że inwestor poprosił o przełożenie terminu wpłaty pieniędzy za stocznię do 17 sierpnia. Tymczasem szef Polskich Stoczni, Holender Jan Ruud de Jonge mówił, że list nie dotarł do spółki. W dzisiejszym oświadczeniu firma potwierdza tę informację.

Komisja Europejska potwierdza, że dostała list z Polski informujący, że katarski inwestor poprosił o przesunięcie terminu płatności za majątek zakładów do 17 sierpnia. Bruksela wstrzymuje się na razie z komentarzami do czasu analizy przesłanych wyjaśnień.

Do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wpłynął wniosek resortu skarbu o zbadanie intencji Szczecińskiego
Stowarzyszenia Obrony Stoczni, które skierowało list do katarskiego inwestora. Informację taką przekazała IAR rzeczniczka szefa ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.
- Chcemy, aby powiedziano nam co tak naprawdę się zdarzyło, bo może dowiemy się w sierpniu, że transakcja nie doszła do skutku - mówi Krzysztof Fidura przewodniczący stoczniowej Solidarności.
Krzysztof Fidura dodaje, że argumenty wysuwane w liście są znane od lat.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty