Były dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie nie zgadza się z decyzją sądu. Adam Poniewski, skazany za łamanie praw pracowników, odwołał się od wyroku.
Pod koniec stycznia sąd nakazał mu zapłacić 2 tys. zł grzywny za to, że jeszcze jako szef ANR-u nie płacił pracownikom Agencji za nadgodziny. Nawet jeśli pracowali w nocy. W placówce funkcjonowały też niejasne zasady wynagradzania. Osoby na tych samych szczeblach dostawały różne pensje.
Sprawę do sądu skierowała Państwowa Inspekcja Pracy, której kontrola wykryła nieprawidłowości.
Nazwisko Poniewskiego budziło duże emocje wśród rolników, którzy jakiś czas temu pikietowali na Wałach Chrobrego. Domagali się zwolnienia go z pracy. Według protestujących, to właśnie były dyrektor odpowiadał za nieprawidłowości w przetargach na zakup ziemi.
Teraz Adam Poniewski jest kierownikiem jednego z działów Agencji. Od kilku tygodni jest na zwolnieniu.
Sprawę do sądu skierowała Państwowa Inspekcja Pracy, której kontrola wykryła nieprawidłowości.
Nazwisko Poniewskiego budziło duże emocje wśród rolników, którzy jakiś czas temu pikietowali na Wałach Chrobrego. Domagali się zwolnienia go z pracy. Według protestujących, to właśnie były dyrektor odpowiadał za nieprawidłowości w przetargach na zakup ziemi.
Teraz Adam Poniewski jest kierownikiem jednego z działów Agencji. Od kilku tygodni jest na zwolnieniu.