Rolnicy kończą okupację Wałów Chrobrego - to efekt kompromisu zawartego między protestującymi a Centralą Agencji Nieruchomości Rolnych. Polega na tym, że szefem szczecińskiego oddziału ANR zostaje tymczasowo Jacek Malicki. Według rolników, to dobra decyzja. W ich opinii Malicki jest fachowcem.
Napięcie pod Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim próbował łagodzić także ksiądz, który zorganizował wspólną modlitwę.
Rolnicy rozeszli się i zdecydowali o zakończeniu tej części manifestacji dopiero, kiedy usłyszeli, że konkurs na nowego dyrektora ANR zostaje bez rozstrzygnięcia. - Zgodnie z umową, odjeżdżamy do domu i zmieniamy formułę protestu. Powołujemy ogólnopolski komitet i będziemy czekać na realizację naszych ustaleń - przyznał jeden z protestujących.
Traktory mają opuścić Szczecin w ciągu kilku godzin. Poprzedni dyrektor Agencji, Adam Poniewski, stracił stanowisko właśnie po naciskach rolników. Według nich, odpowiadał on za nieprawidłowości przy przetargach na zakup ziemi organizowanych przez ANR.
Rolniczy protest w stolicy Pomorza Zachodniego rozpoczął się 5 grudnia. Trwał 77 dni.
Napięcie pod Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim próbował łagodzić także ksiądz, który zorganizował wspólną modlitwę.
- Zgodnie z umową, odjeżdżamy do domu i zmieniamy formułę protestu. Powołujemy ogólnopolski komitet i będziemy czekać na realizację naszych ustaleń - przyznał jeden z protestujących.