Piłkarze Pogoni Szczecin nie zagrają towarzyskiego meczu z reprezentacją Liechtensteinu oraz nie spotkają się z niemieckimi drugoligowcami.
Portowcy mieli zmierzyć się z kopciuszkiem europejskiego futbolu w przyszłym tygodniu, podczas przerwy w rozgrywkach ekstraklasy. Do rywalizacji z Liechtensteinem jednak nie dojdzie.
- Terminy się nie zgadzały. Liechtenstein chciał grać przed naszym meczem z Cracovią, a nam to kompletnie nie pasowało. W przedświątecznym tygodniu mieliśmy zagrać z Eintrachtem Brunszwik, ale Niemcy wycofali ofertę. Pojawiła się jeszcze opcja sparingu z TSV Monachium w połowie drogi między Szczecinem a Monachium. Ostatecznie się to rozmyło. Nie ubolewamy nad tym faktem, będziemy się spokojnie przygotowywać - tłumaczy Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin.
Pogoń po niedzielnym starciu z Cracovią kolejny mecz w ekstraklasie rozegra 1 kwietnia z Górnikiem w Zabrzu. Do tego spotkania portowcy będą przygotowywać się w Szczecinie. Piłkarze dostaną krótkie urlopy na Święta Wielkanocne.
- Terminy się nie zgadzały. Liechtenstein chciał grać przed naszym meczem z Cracovią, a nam to kompletnie nie pasowało. W przedświątecznym tygodniu mieliśmy zagrać z Eintrachtem Brunszwik, ale Niemcy wycofali ofertę. Pojawiła się jeszcze opcja sparingu z TSV Monachium w połowie drogi między Szczecinem a Monachium. Ostatecznie się to rozmyło. Nie ubolewamy nad tym faktem, będziemy się spokojnie przygotowywać - tłumaczy Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin.
Pogoń po niedzielnym starciu z Cracovią kolejny mecz w ekstraklasie rozegra 1 kwietnia z Górnikiem w Zabrzu. Do tego spotkania portowcy będą przygotowywać się w Szczecinie. Piłkarze dostaną krótkie urlopy na Święta Wielkanocne.