Michał Materla i Tomasz Narkun triumfują na 36. gali Konfrontacji Sztuk Walki w Zielonej Górze. Obaj zawodnicy Berserker's Team zakończyli swoje pojedynki przez nokaut.
W walce wieczoru Brazylijczyk Rousimar Palhares nie dał rady pochodzącemu ze Szczecina Materli. Starcie w kategorii średniej zakończyło się w drugiej rundzie. Po potężnym ciosie podbródkowym Palhares padł na matę i to "Cipao" mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Swoją walkę - i to w pierwszej rundzie - wygrał też Tomasz Narkun ze Stargardu. W drugiej obronie mistrzowskiego pasa KSW w kategorii półciężkiej jego rywalem był Rameau Thierry Sokoudjou. Polak od razu po gongu ruszył do ataku. Próbował dźwigni na swoim przeciwniku, ale bezskutecznie. Stracił przy tym jeden punkt za łapanie za włosy zawodnika pochodzącego z Kamerunu. Po chwili Narkun zasypał przeciwnika ciosami i sędzia widząc jego bezradność zakończył pojedynek. Po zwycięskiej walce "Żyrafa" przyznał, że wyszedł do niej z kontuzją, ale nie mógł zawieść swoich fanów.
Swoją walkę - i to w pierwszej rundzie - wygrał też Tomasz Narkun ze Stargardu. W drugiej obronie mistrzowskiego pasa KSW w kategorii półciężkiej jego rywalem był Rameau Thierry Sokoudjou. Polak od razu po gongu ruszył do ataku. Próbował dźwigni na swoim przeciwniku, ale bezskutecznie. Stracił przy tym jeden punkt za łapanie za włosy zawodnika pochodzącego z Kamerunu. Po chwili Narkun zasypał przeciwnika ciosami i sędzia widząc jego bezradność zakończył pojedynek. Po zwycięskiej walce "Żyrafa" przyznał, że wyszedł do niej z kontuzją, ale nie mógł zawieść swoich fanów.