Piłkarki ręczne Pogoni były bliskie sprawienia niespodzianki w pojedynku z liderem Superligi. Szczecinianki, po bardzo zaciętym meczu, przegrały jednak z MKS-em Perłą Lublin 28:29 w grupie mistrzowskiej Superligi.
Do przerwy był remis 15:15. Bramkę na wagę trzech punktów dla Perły zdobyła Marta Gęga z rzutu karnego na 11 sekund przed końcową syreną.
Szczecinianki mogły jeszcze doprowadzić do remisu, ale rzut Patrycji Nogi obroniła bramkarka MKS-u i reprezentacji Polski Weronika Gawlik. Pomimo porażki Agata Cebula, kapitan Pogoni była dumna z postawy drużyny w środowym meczu.
- Była walka, były emocje, czuję się strasznie zawiedziona, że nie udało się ugrać tych trzech punktów, bo były bardzo blisko w tym meczu, ale jestem dumna z naszego zespołu, bo naprawdę zagrałyśmy bardzo przyzwoity mecz i niewiele nam brakowało do tego, żeby tutaj ograć ten Lublin - powiedziała Agata Cebula.
W tabeli grupy mistrzowskiej Superligi nasze szczypiornistki zajmują nadal szóste miejsce.
Szczecinianki, w kolejnym ligowym pojedynku, w Elblągu zmierzą się 15 kwietnia z tamtejszym Startem.
Wcześniej, z tym samym rywalem, piłkarki ręczne Pogoni zagrają 11 kwietnia na własnym parkiecie w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski.
Szczecinianki mogły jeszcze doprowadzić do remisu, ale rzut Patrycji Nogi obroniła bramkarka MKS-u i reprezentacji Polski Weronika Gawlik. Pomimo porażki Agata Cebula, kapitan Pogoni była dumna z postawy drużyny w środowym meczu.
- Była walka, były emocje, czuję się strasznie zawiedziona, że nie udało się ugrać tych trzech punktów, bo były bardzo blisko w tym meczu, ale jestem dumna z naszego zespołu, bo naprawdę zagrałyśmy bardzo przyzwoity mecz i niewiele nam brakowało do tego, żeby tutaj ograć ten Lublin - powiedziała Agata Cebula.
W tabeli grupy mistrzowskiej Superligi nasze szczypiornistki zajmują nadal szóste miejsce.
Szczecinianki, w kolejnym ligowym pojedynku, w Elblągu zmierzą się 15 kwietnia z tamtejszym Startem.
Wcześniej, z tym samym rywalem, piłkarki ręczne Pogoni zagrają 11 kwietnia na własnym parkiecie w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski.