Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. pogonszczecin.pl
Fot. pogonszczecin.pl
Piłkarze Pogoni bez przełamania w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Portowcy przegrali dziś z Lechem Poznań 0:1 w 20. kolejce ekstraklasy.
To trzecia z rzędu porażka zespołu trenera Kosty Runjaića i pierwsza w tym sezonie ekstraklasy na swoim stadionie. Zwycięskiego gola dla Kolejorza w 40 minucie strzałem głową zdobył Bartosz Salamon.

O spotkaniu z Lechem i przyczynach porażki mówił pomocnik szczecińskiej jedenastki Damian Dąbrowski.

- Na pewno pierwsza połowa nie była taka, jak byśmy sobie życzyli. Później w drugiej dominowaliśmy na boisku, tak jak do tego przyzwyczailiśmy. Sytuacje były i znów niewykorzystane. To jest na pewno kolejna rzecz, która się powtarza. Tutaj też nie ma co za dużo rozmyślać. Trener powiedział dzisiaj fajne słowa w szatni, że mniej teraz wszyscy myślmy, wyrzućmy to z głowy, bo za chwilę bardzo ważne spotkanie przed nami. Dalej jesteśmy na drugim miejscu, wszystko jest w naszych rekach - mówił Dąbrowski.

Jeden moment zadecydował, że przegraliśmy dziś mecz - tak trener Pogoni Szczecin skomentował porażkę z Lechem na pomeczowej konferencji prasowej. Według Kosty Runjaića, dzisiejsze spotkanie Portowców z Kolejorzem było średnie i wyrównane. Jak dodał, jego podopiecznym zabrakło jednak lekkości, swobody, a także agresywności na boisku.

- Nie ma już czasu na gdybanie. Razem trzeba znaleźć sposób na przełamanie. Jestem przekonany, że z tego wyjdziemy, po prostu trzeba spiąć pośladki - mówił Runjaić.

Ale jak mówi pomocnik Pogoni, Alexander Gorgon - szczecinianie nie są w słabej formie.

- Mamy kryzys wynikowy, nie potrafimy zdobyć nawet jednego punktu. Niektóre niepotrzebne sytuacje są ukarane bramkami, albo krótkie ułamki dekoncentracji... Nic, myślę, że tylko my, jako drużyna, możemy się z tego dołka wyciągnąć - powiedział.

Po niedzielnym spotkaniu Duma Pomorza nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli rozgrywek, ale ma już siedem punktów straty do prowadzącej Legii Warszawa, która wygrała we Wrocławiu ze Śląskiem 1:0.

W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin w piątek na wyjeździe zmierzą się z Jagiellonią Białystok.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:1 (0:1)
0:1 Bartosz Salamon '40

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski (81' Adam Frączczak), Benedikt Zech, Mariusz Malec, Luis Mata (54' Alexander Gorgon) - Damian Dąbrowski - Michał Kucharczyk, Kamil Drygas (65' Rafał Kurzawa), Kacper Kozłowski (54' Kacper Smoliński), Sebastian Kowalczyk - Adrian Benedyczak (46' Luka Zahović)

Lech: Mickey Van der Hart - Alan Czerwiński, Bartosz Salamon, Thomas Rogne, Jakub Kamiński - Michał Skóraś, Jasper Karlstroem, Pedro Tiba, Jan Sykora (80' Filip Marchwiński) - Dani Ramirez (90' Nika Kwekweskiri) - Aron Johannsson (73' Filip Szymczak)

Żółte kartki: Benedyczak, Mata (Pogoń) oraz Salamon (Lech)
O spotkaniu z Lechem i przyczynach porażki mówi pomocnik szczecińskiej jedenastki Damian Dąbrowski.
Jeden moment zadecydował, że przegraliśmy dziś mecz - tak trener Pogoni Szczecin skomentował porażkę z Lechem na pomeczowej konferencji prasowej.
- Mamy kryzys wynikowy, nie potrafimy zdobyć nawet jednego punktu. Niektóre niepotrzebne sytuacje są ukarane bramkami, albo krótkie ułamki dekoncentracji... Nic, myślę, że tylko my, jako drużyna, możemy się z tego dołka wyciągnąć - powiedział.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty