Miliard dolarów w dobę od rozpoczęcia sprzedaży - tak to OCZYWIŚCIE nowe Call of Duty: Ghosts. Chociaż recenzje są jakby nieco gorsze, gracze namiętnie strzelają się w sieci, a firma zapowiada - a to niespodzianka - że kolejna część zadebiutuje - tradycyjnie - za rok.
Skoro o sprzedaży mowa: w bitwie PS3 vs. Xbox 360 mamy remis. W zeszłym miesiącu Microsoft pochwalił się, że sprzedał 80 milionów swoich konsol, a w tym miesiącu to samo stwierdziło Sony. Ale "ekskluziwów" więcej wyszło na Playstation 3, w tym miesiącu premiera nowej generacji, więc - gong - czas na kolejne starcie...
I jeszcze o nowym Call of Duty. Wiadomo, że od dawna prochu w serii nie wymyślili, a nowy silnik graficzny jest "next genowy" tylko z nazwy. Ale żeby żywcem przekopiować sekwencję wideo z Modern Warfare 2 do najnowszego Ghosts. Nie wierzycie, sprawdźcie, trwający 18 sekund film robi furorę w sieci.
W World of Warcraft gra coraz mniej ludzi. Ale i tak oznacza to ponad 7,5 miliona osób, które co miesiąc wykupują kolejną subskrypcję. Którzy to czekają na zapowiedź nowego dodatku do gry, wróbelki ćwierkają, że to wielce prawdopodobne i to już nie długo.
Sieciowe Final Fantasy XIV i tak o takich wynikach na razie może pomarzyć, ale firma Square Enix jest bardzo zadowolona ze sprzedaży i wykupionych subskrypcji. Zważywszy na to, że pierwsza "czternastka" okazała się totalnym niewypałem i teraz wypuścili właściwie nową grę, to chyba nie należy im się dziwić.
Blizzard nie porzuca WOW-a ale i zapowiada - czytaj: rzuca rękawicę League of Legends - czyli firma ujawniła, że pracuje nad Heroes of the Storm, multiplayerowym tytułem z rozgrywką typu tower defense. Wśród postaci te z Diablo, Starcrafta czy World of Warcraft właśnie.
Było People Can Fly, jest Epic Games Poland. Czy "naszych" wchłonęła korporacja? Tak naprawdę stało się to już w 2007 roku, więc nowa nazwa po prostu oddaje faktyczny stan rzeczy. Ale jakby trochę szkoda.