Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
GIERMASZ-Program z 25.03.23
Trzy recenzje - trzy "ósemki" od redakcji Giermaszu. Czyli polecamy Wam naprawdę bardzo udane produkcje. Andrzej Kutys zanurzył się w baśniowym świecie zręcznościowej gry Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon. Choć nasz recenzent zastanawia się, kto jest adresatem tej produkcji. Z kolei Michał Król odnalazł się świetnie w świecie amerykańskiego wrestlingu. A walki w WWE 2K23 chyba nawet nie były reżyserowane? Mamy też symulator - i już hit na światowym rynku w tym gatunku. Kacper Narodzonek (debiut w Giermaszu, witamy Kacper!) bardzo dobrze ocenił Contraband Police. Aha - i jeszcze Jarek Gowin opowiada o wrażeniach z bety Diablo IV. Tu zdaniem naszego kolegi jest bardzo, ale to bardzo obiecująco. Mamy też przegląd aktualności w branży gier komputerowych, który przygotował Andrzej Kutys. Z kolei Michał Król jak zawsze był gospodarzem kącika Gramy po polsku.
Szukasz recenzji konkretnej gry? Mamy ich PONAD 1200. Dlatego polecamy nasz Spis Recenzji, gdzie szybko i łatwo znajdziesz interesujący Cię tekst i dźwięk. W nawiasie kwadratowym przy tytule informujemy, na jakiej platformie testowaliśmy grę.
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon
Oprawa graficzna przywodząca na myśl piękne ryciny ze starodawnych książek dla dzieci. A i ogólnie cała narracja poprowadzona jest właśnie w taki sposób. Do tego angażująca rozgrywka, jak mi się wydaje, z dobrze wyważonym poziomem trudności. Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon ma wszystko to, co lubię w grach komputerowych. Chociaż z wyrażeniem opinii mam jednak pewien problem. Bo "duża" seria Bayonetta to wypełnione szaloną akcją slashery. Czy fani takich atrakcji będą zadowoleni z opisywanego właśnie spin-offu? I czy gra ma też szansę trafić do zgoła innej publiczności?

Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
WWE 2K23
WWE 2K23
Niby zabawa w bijatykę, niby udawana, ale właśnie taka ma być sportowa rozrywka. Zawodnicy wyglądają jak atleci, ale to kaskaderzy, aktorzy i sportowcy w jednym, bo bez dwóch zdań, wrestling wymaga wyjątkowych umiejętności i siły. WWE 2K23 po raz kolejny pozwoli pobiegać w obcisłych strojach i pobawić się w wielkie show, które tak uwielbiają Amerykanie. I jak się im nie dziwię, bo potyczki wrestlingowe tytułowej federacji wciągają bez dwóch zdań.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Contraband Police
Contraband Police
Fikcyjny komunistyczny kraj, lata 80. XX wieku, przejście graniczne, aresztowania, kontrabanda. Rzucając okiem pobieżnie na opis Contraband Police mogłoby się wydawać, że Lucas Pope może się sądzić o plagiat. Przecież to wszystko już było 10 lat temu w Papers Please. Paraleli trochę rzeczywiście jest, ale uwierzcie mi - to jest coś zupełnie innego. Różnice w tytułach widać już na pierwszy rzut oka. Pamiętamy oszczędną, ciemną i pikselową oprawę graficzną Papers, Please. W Contraband Police natomiast wita nas zielone przejście graniczne w Karikatce.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PlayWay.
Wo Long: Fallen Dynasty
Wo Long: Fallen Dynasty
Ileś godzin przed ekranem, później czas poświęcony na kreślenie w głowie scenariusza tej recenzji - a wszystko sprowadza się w sumie do jednej konkluzji: pokonaj pierwszego bossa a dalej będzie już (w miarę) z górki. Zresztą wielu dziennikarzy opisujących swoje wrażenia z ogrywania Wo Long: Fallen Dynasty zwróciło na to uwagę. I, znowu, nie napiszę nic odkrywczego, że takie zabiegi - na odsianie mniej zdeterminowanych graczy - były już stosowane w gatunku "souls-like". Wo Long: Fallen Dynasty bardzo stawia na zręczność i odpowiedni timing, co wymaga chwili nauki. W zamian daje naprawdę bardzo udany system walki, który zaangażował mnie do spędzenia miło czasu przed ekranem. Bo z przyjemnością do tej produkcji wracałem.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy PLAION Polska