Maszyny mają sporo mocy, ale wykorzystamy ją w całości - to komentarz twórców Wiedźmina 3: Dziki Gon o konsolach nowej generacji. Ta gra ma wycisnąć z nich wszystko i to jeszcze w tym roku. Przypomnijmy, że to RPG z wielkim otwartym światem. Zapowiada się więc po prostu bosko!
O ile w Sony i Microsofcie mają powody do świętowania, bo ich nowe konsole sprzedają się naprawdę dobrze, to w Nintendo pożar: przede wszystkim przez kiepskie wyniki Wii U. Przenośny 3DS radzi sobie dobrze, ale to za mało. Pod koniec miesiąca zapadną jakieś decyzje - my liczymy na obniżki cen.
Kiepskie wieści za to z obozu Naughty Dog: autorzy bestselerowej, ekskluzywnej dla konsol Sony serii Uncharted oczywiście pracują nad kolejną częścią na nową generację. Patrząc na to co działo się wcześniej, zapewne otrzymamy świetną, olśniewająco wyglądając grę - ale prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.
Pecetowych fanów RPG powinna zaineresować gra Kingdom Come: Deliverance. Co ciekawe, nie będzie w niej żadnych orków, elfów czy innych elementów fantasy. Dlatego ciężko było zainteresować tematem potentatów. Czesi ze studia Warhorse zwrócili się więc do internautów. Zbiórka na Kickstarterze powiodła się nadzwyczajnie, ale premiera nie wcześniej jak za rok.
Mamy aferkę z "kupowaniem" dobrych recenzji. Microsoft oferował pienądze youtubowym blogerom za promocję Xboxa One. w Materiałach między innymi "wystrzegać należy się jakichkolwiek krytycznych uwag na temat Xboksa One i zmierzających na niego gier". Oj, nieładnie.
The Elder Scrolls Online zbiera obsadę głosów dla postaci w grze. Znajdziemy na niej naprawdę znane hollywoodzkie nazwiska, między innymi Kate Beckinsale, Billa Nighy czy Johna Cleese. Premierę tego multiplayerowego tytułu zaplanowano na czerwiec tego roku.
Gracze narzekają - i grają: wielu nie lubi modelu free to play z mikropłatnościami (czyli ściągamy za darmo ale płacimy za dodatki, czasami niezbędne do bezproblemowej zabawy), ale taki na przykład Tekken Revolution odniósł prawdziwy sukces: ściągnęło go ponad 2,5 miliona graczy. I jak tu się obrażać, że wydawcy model free to play lubią coraz bardziej?