Chyba każdy gatunek gier ma jakieś tam swoje części składowe: "strzelanka" nie obejdzie się bez etapu snajperskiego, w platformówce - co oczywiste - trzeba skakać i zbierać różne rzeczy, bijatyka musi zaoferować nam kilkunastu zawodników, itd, itp. Oczywiście to od twórców zależy, jak wykorzystają gatunkowe klisze, wreszcie, czy dorzucą coś od siebie. Ba, może nawet pokuszą się o redefiniowanie gatunku? Na nic takiego nie liczcie w strategii Age of Wonders III. Kolejna odsłona uznanej serii nie wnosi do rozgrywki nowych czy oryginalnych elementów. Ale, chociaż to wytykamy, w ogólnym rozrachunku okazuje się, że twórcom nie zabrakło polotu, aby z ogranych elementów złożyć naprawdę fajny i grywalny tytuł. I skoro nie chce się nam odejść od komputera, nie możemy w Giermaszu wystawić słabej oceny. Jest więc 8 na 10, posłuchajcie recenzji, aby dowiedzieć się, dlaczego Age of Wonders III tak bardzo nam się spodobało.