Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » STARE, ALE JARE...
Nie czas okrążeń był tu najważniejszy, a zniszczenie, czyli tytułowa Destrukcja samochodowych przeciwników, którzy mieli nieszczęście pojawić się razem z nami na torze. Bo gra wzorowana była na amerykańskich wyścigach gruchotów, które są niemal sportem narodowym dla tak zwanych amerykańskich "redneków", czyli mieszkańców nieco słabiej cywilizowanych zakątków USA.

Zabawa była rewelacyjna. Do wyboru mieliśmy między innymi kilka trybów - klasyczny wyścig bądź misje, gdzie celem było poczynienie największej ilości szkód, czy demolowanie wszystkich oponentów. Można było także wybrać jedno z trzech aut. Mało? Marka i karoseria w sumie i tak nie były potrzebne, skoro znikały pod warstwą zniszczeń w ciągu kilku, może kilkunastu sekund.

Gra ma też jakieś kontynuacje, ale chyba żadna nie wbiła się w pamięć tak, jak jedynka wyprodukowana przez Reflections Interactive już prawie 20 lat temu, data premiery to 1995 rok. A przecież wtedy internet był tak popularny jak teraz teleporty, więc rozwałka z kumplem po sieci nie wchodziła w grę. Ale i tak człowiek bawił się do nocy druzgocąc komputerowych kierowców.

Destruction Derby w pełni zasłużyło na średnią ocen w okolicach dziewięciu punktów na dziesięć, bo właśnie tyle ta produkcja najczęściej otrzymywała.

Dzisiaj - niestety chyba już nie znajdzie miłośników. Przede wszystkim ze względu na grafikę. Mało kto chce wsiąść do auta, którego maska po zgnieceniu wygląda jak ściśnięty akordeon. Ale i tak w dołku ściska, jak człowiek sobie przypomni te emocje przed ekranem...
 

Zobacz także

2014-08-24, godz. 15:11 [24.08.2014] Super Mario World 2: Yoshi's Island (1995r.) Vintage podobno jest modny więc tym razem oldschool z prawdziwego zdarzenia. Dzisiaj mówimy na takie gry prequele - opowiadające historię głównych bohaterów… » więcej 2014-06-29, godz. 14:44 [29.06.2014] Neverwinter Nights (2002r.) Tu było wszystko, czego dobre RPG potrzebowało. Intryga, dramaty, śmierć i miłość. Miłość w czasach zarazy dodajmy. Od epidemii zaczyna się bowiem… » więcej 2014-05-31, godz. 13:12 [01.06.2014] Castle Wolfenstein (1981r.) Gdyby zapytać o najsłynniejszą odsłonę gry z serii Wolfenstein, to bez wątpienia wielu wskazałoby na tego z 1992 roku. To - było nie było - protoplasta… » więcej 2014-03-23, godz. 17:07 [23.03.2014] Metal Slug (1996r.) Tu receptą na sukces była prostota. I komiksowa oprawa. W tym przypadku sprawdziło się to w stu procentach. Automaty ze wszystkimi częściami Metal Slug przez… » więcej 2014-03-06, godz. 14:12 [09.03.2014] Daley Thompson's Decathlon (1984r.) Uwaga - nadciąga "zabójca" joysticków, a przecież mówi się, że "sport to zdrowie". Ale po kolei, bo ktoś już pyta "a co to jest joystick?". Teraz mamy… » więcej 2014-02-23, godz. 14:12 [23.02.2014] Turok: Dinosaur Hunter (1997r.) To chyba były jeszcze echa "dinomanii" po Parku Jurajskim: nie było wtedy dzieciaka, który by nie zwariował na punkcie dinozaurów. Choć wydawcy gier chyba… » więcej 2014-01-26, godz. 13:07 [26.01.2014] Wings of Fury (1989 r.) Jest rok 1944, trwa II wojna światowa, na Pacyfiku wojska USA toczą ciężkie boje z japońską armią. Jedną z głównych sił uderzeniowych aliantów są… » więcej 2013-11-08, godz. 12:47 [08.11.2013] Toki (1998r.) Życie plemienia gdzieś daleko na Południowych Morzach byłoby wręcz idealne, gdyby nie wredny szaman Vookimedlo. Zamienia wszystkich ludzi w zwierzęta… » więcej 2013-10-25, godz. 11:42 [25.10.2013] Bomb Jack (1984r.) U nas w "gralni" na osiedlu ta gra po prostu rządziła. Popisy najlepszych masterów oglądały tabuny chętnych, "dżojstiki" grzały się do czerwoności. Zachwycała… » więcej 2013-10-20, godz. 16:00 [18.10.2013] Heroes of Might and Magic III (1999r.) Nie znamy gry, która żyłaby równie długo. Żadna z poprzedniczek, ani następczyń nie powtórzyła sukcesu trzeciej części sagi, która na półkach sklepowych… » więcej
1718192021