Sony i Microsoft robią zresztą wszystko, aby swoje next-geny promować: podobno - jak chlapnął na forum ktoś z Ubisoftu - producenci konsol wymuszają, aby na PC-tach gry miały zablokowaną mniejszą płynność rozgrywki. Zamiast 60 klatek na sekundę, ma być 30. Oczywiście na konsolach taki nowy Assasin ma wyglądać lepiej i sprzedawać sprzęt. Ale przecież "pecetowcy" mogą robić swoje łatki i poprawiać oprawę gry.
Co doskonale widać na przykładzie gry Obcy: Izolacja. Gra w klimacie horroru zyskuje na grafice, niespełna dwa tygodnie po premierze już pojawiają się łatki, dzięki którym oprawa jest lepsza.
Aha - jak ściągnęliście na swojego PC-ta dopiero co wydaną konwersję z konsol gry Final Fantasy XIII to, tak, również możecie już szukać patcha, który odblokowuje wyższą rozdzielczość ekranu i - znowu - rozgrywkę w zamiast 30, to w 60 klatkach na sekundę.
I jeszcze a propos Dragons Age: Inquisition, jak mówią twórcy, przygotowali zabawy na grubo ponad 150 godzin. Oczywiście pod warunkiem, że bawimy się we wszystkie zadania dodatkowe i tak dalej. Sam wątek główny przejdziemy w około 40 godzin.
Coś się kończy - coś się zaczyna: kiedyś pracowali przy grach z serii Bioshock czy Guitar Hero, a teraz ich nowo założone studio uzbierało kasę od graczy na debiutancką produkcję. 150 tysięcy dolarów zaledwie w tydzień, powstanie za to gra The Flame in the Flood, survival w post apokaliptycznym świecie.
Za to 5 dni trwało, aby sprzedać 50 tysięcy kopii gry Zaginięcie Ethana Cartera. Przygodówka za którą stoją doświadczeni polscy twórcy, na razie wyszła na PC-ta: wygląda ślicznie i jest to bardzo dobra gra. Recenzja w następnym Giermaszu.
Nintendo Wii U ma swojego killera: slasher, kontynuacja świetnie przyjętej Bayonetty zbiera znakomite recenzje. Mówi się, że "dwójka pozamiatała gatunkiem". Pytanie, czy stanie się system sellerem podupadłej nieco konsoli, pozostaje otwarte.
Pamiętacie jak w Giermaszu recenzowaliśmy grę Smite? Sieciowa gra tower defense jest obecnie trzecią pod względem popularności w tym gatunku. Nam się podobało, a jak poćwiczymy, to weźmiemy udział w mistrzostwach w Smite. Pula nagród to, bagatela, milion dolarów.
Pierwsze pod względem popularności w gatunku tower defense jest oczywiście League of Legends, ale chyba czują na plecach oddech konkurencji, bo na testowych serwerach pojawiło się sporo nowości w mechanice rozgrywki. Szczegółów szukajcie w necie, na razie nic nie zmieniło się w podstawowej grze. W League of Legends mistrzostwa właśnie trwają. Dzisiaj finał, jest milion dolarów dla zwycięzców.
Tamte gry nie mają miesięcznego abonamentu tak jak World of Warcraft. Ciekawe, że wiele lat po premierze, odchodzeniu graczy, w WOW-a dalej gra około 7,5 miliona ludzi. Było mniej, ale sporo osób wróciło przed planowaną wkrótce premierą kolejnego dodatku.
A ponad 3 miliony graczy dziennie "melduje się" na serwerach sieciowej pierwszoosobowej strzelanki Destiny. Wiecie, tej gry za 500 milionów dolarów. Gotowej produkcji trochę się oberwało od recenzentów, ale wygląda na to, że fanów eksterminowania obcych zagrażających ludzkości nie brakuje.
W Giermaszu zapraszamy też na kącik o polskich grach - a jak "wyniuchał" nasz gość, Michał Król z portalu HCGamer, prawdopodobnie powstaje już Lords of the Fallen 2. Tymczasem premiera wielce wyczekiwanej "jedynki" jeszcze w tym miesiącu. Polskie action-RPG z wymagającą rozgrywką a'la Dark Souls zapowiada się bardzo zacnie.
Czekacie na kontynuację psychodelicznej gry z grafiką rodem z Commodore czyli Hotline Miami 2? No to jeszcze poczekacie, bo premierę przesunięto na koniec tego albo początek przyszłego roku. Zgadliście: "chcemy grę dopracować" - tłumaczą twórcy.
Najnowsza gra z najpopularniejszej serii na konsolach Sony - to ponad 60 milionów sprzedanych gier na wszystkich maszynach Japończyków - czyli wyścigi samochodowe Gran Turismo 7 pokaże się nie wcześniej niż w przyszłym roku. Czy może inaczej, według twórców, to "optymistyczna data". Lepiej od razu nastawić się na premierę w 2016 roku.
Widzieliście zwiastun polskiej gry Hatred? Nie polecamy, jest obrzydliwy. Bo gra traktuje o mordowaniu ludzi - coś w stylu newsów z USA, gdy kolejny szaleniec bierze broń i strzela do przypadkowych przechodniów albo dzieci w szkole. Gra o czymś takim, gdzie wcielamy się - oczywiście - w psychopatę z bronią - to chyba jednak przesada?
Na koniec o "bardzo dobrym filmie": tak Państwowy Instytut Sztuki Filmowej ocenił przygotowywaną ekranizację Wiedźmina i dał na nią 150 tysięcy. Kinowy, aktorski film o Białym Wilku powstaje w Platige Image Tomka Bagińskiego, budżet teraz to około miliona złotych.