... bo przecież czekamy na kolejną część Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - jeszcze w tym roku. Zapowiada się bardzo dobrze - ale bez Kojimy, zmartwili się fani? Bo Konami - sprawdźcie na oficjalnej stronie - wymazało istnienie Japończyka. Hideo uspokoił jednak, że aż do końca będzie pracował nad grą. A później, wydawca zamierza wydawać kolejne Metal Geary bez udziału pomysłodawcy serii.
Inna - może nie aż tak - ale jednak bardzo znana seria God of War obchodzi 10-cio lecie. I z tej okazji... nie, na razie nie dostaniemy nowej, czwartej części, a remaster "trójki", z PS3 na PS4. O ile cena będzie dobra, to super, bo to jeden z najlepszych slasherów w jakie graliśmy. Ale apelujemy do studia Sony Santa Monica o rychłą zapowiedź pełnoprawnej kontynuacji.
Mało remasterków i reedycji? No to proszę bardzo, w tym roku na konsolach nowej generacji zagramy w nieco odpicowane wersje gier z serii Batman: Arkham. Całkiem przyjemna wiadomość, która miała osłodzić inną informację - a no taką, że przygotowywana kolejna część Batman: Arkham Knight zaliczy prawie miesięczne opóźnienie. Teraz data premiery to zamiast 2 czerwca - 23 czerwca.
Sony ścina głowy - no nie dosłownie, ale właśnie poinformowano, że prawie połowa zespołu odpowiedzialnego za grę DriveClub pożegnało się z pracą w Evolution Studios. Premiera ścigałki była opóźniona o rok, a wkrótce po premierze zabawa po sieci była praktycznie niemożliwa - to pewnie i powody. Ciekawe, że gra teraz, po poprawkach, jest jedną z lepszych zręcznościowych samochodówek na rynku.
Rok do roku zysk spadł z prawie 30 milionów do 2 milionów złotych - ale polski wydawca, prezentując inwestorom wyniki roku 2014 CI Games zapewnia, że jest zadowolony. Bo produkcja Lords of the Fallen kosztowała 30 milionów a gra sprzedała się w prawie milionie egzemplarzy. Ta marka ma przyszłość - za to porażka pierwszoosobowej strzelanki Enemy Front oznacza, że kontynuacji nie będzie. Niestety, gra była po prostu kiepska, chociaż firma twierdzi, że nie wytrzymała konkurencji innych tytułów.
"Zagotowało się" wśród fanów GTA V - po tym, jak wypuścili najnowszą łatkę o numerze 1.08, która miała usprawnić działanie gry, w sieci pokazały się filmiki porównawcze: wynika z nich, że pogorszyła się grafika. Afera wybuchła potężna, a Rockstar już tłumaczy, że to "przypadkiem" i że "pracują nad poprawieniem tego błędu".
Call of Duty - te pierwszoosobowe strzelanki to ikona branży. I ikona hejtu: "odgrzewane kotlety, w kółko to samo, amerykański patos i krótka rozgrywka, filmowa i oskryptowana, w dodatku robiona przez krwiopijców z korporacji, co to nie mają wizji a księgowych - fuj!". A Activision robi swoje - czyli sprzedaje gigantyczne ilości każdej kolejnej części. Właśnie pochwalili się, że statystycznie przez ostatnie 10 lat (!) co dwie sekundy ktoś kupuje kolejną grę z serii. A sprzedali ich drobne 175 milionów kopii.