Miliony, milioniki - dobre wiadomości od kilku wydawców. Dobre, bo fajne gry fajnie się sprzedają. Wspominaliśmy na przykład, że miłośnicy budowania miast bardzo polubili Cities: Skylines, strategiczno-ekonomiczną grę już kupił milion graczy. Co więcej, wydawca informuje, że chociaż od premiery minął miesiąc, zainteresowanie nie maleje.



Bloodborne - zachwycająca ekskluzywna gra na PlayStation 4 również z milionem. Tyle sztuk poszło w tydzień. Nie dziwi nas to wcale - sprawdźcie entuzjastyczną recenzję Giermaszu. Dziejąca się w mrocznym steampunkowym, a'la wiktoriańskim świecie gra action RPG doczeka się też łatki. Ta poprawi czas wczytywania niektórych lokacji i różne inne błędy: na przykład ten, że po wielogodzinnej sesji z Bloodborne, dajmy na to bossowie byli łatwiejsi do pokonania.

A pamiętacie jak to się Rockstar krygował, "że z wersją GTA V na PC to nie wiadomo, czy będzie - może a może nie...". Okazało się to tylko marketingowym bla, bla, bla - bo ktoś ze studia ostatnio "chlapnął", że było to pewne praktycznie od samego początku.

Sprzedaż GTA V na PC-tach, dosłownie po dniu na rynku już idzie w miliony. Niesamowite, że wydana dwa lata temu gra najpierw podbiła listy sprzedaży poprzedniej generacji konsol. Później remaster rządził na PS 4 i Xbox One - a teraz triumfalny marsz kontynuuje wersja PC-towa. Mamy, sprawdzimy w Giermaszu, jak działa (bo przecież nie będziemy się zastanawiać czy to fajna gra - od dwóch lat wszakże wiadomo, że jest świetna). Test w programie za tydzień.

Mamy także najnowszą odsłonę kultowej serii bijatyk, czyli Mortal Kombat X - w wersji na PC. Ogramy, opowiemy. Ale nie kupimy płatnego dodatku, dzięki któremu łatwiej będzie wykonywać specjalne ciosy kończące walkę. Wiecie, te wszystkie słynne ultra-brutalne animacje. Ależ się afera o to podniosła w sieci: bo - no właśnie - Fatalities z "Mortala" są kultowe i fani nie posiadają się z oburzenia, że dzięki wpłacie na konto niektórzy mogą mieć z nimi łatwiej.

I jeszcze jeden milionik, z "kawałkiem": sprzedane milion pięćset tysięcy kopii pierwszoosobowej strzelanki w postapokaliptycznym klimacie czyli Metro Redux. W skład pakietu wchodzą dwie, zremasterowane gry na konsole nowej generacji. Również polecamy recenzje Giermaszu, nam się podobało - co ciekawe, według wydawcy "odgrzewany kotlet" w niektórych regionach sprzedał się lepiej niż pierwsze wersje obu gier.

Plastikowa gitarka w dłoń i dalej na podbój muzycznego świata - rytmiczne gry ze specjalnymi kontrolerami miały swoje chwile triumfu, później zniknęły z rynku. I wracają - Guitar Hero Live właśnie zapowiedziano: z nowym kontrolerem/gitką i nowym zestawem rockowych hitów.



Descent: Underground - następca legendarnych kosmicznych strzelanek powstanie i być może wyjdzie w przyszłym roku. Piszemy być może, bo to projekt ufundowany na serwisie społecznościowym - a nie raz zdarzało się, że mniejsze zespoły twórców przeliczyły się z siłami i premiery się opóźniały. Tak jak w klasykach, będziemy obserwować akcję z kokpitu naszego statku i będziemy strzelać i latać w trzech wymiarach.

Powstaje także kontynuacja innej klasycznej serii. Co prawda o dacie premiery nic się nie mówi, ale Sony pokazało ostatnio dziennikarzom trochę rozgrywki z nowego Shadow of the Beast. Te platformówki akcji w mrocznym klimacie rządziły w latach 90-tych na Amidze. Podejrzewamy, że nowa część będzie dostosowana do nowych czasów, bo na przykład o "jedynce" Shadow of the Beast poszła fama - prawdziwa, dodajmy - że to gra praktycznie nie do ukończenia.



Fani samochodówek ściskali kciuki - później się wściekali słysząc o kolejnych opóźnieniach premiery - a teraz to chyba rozbili świnki-skarbonki i już ustawiają się w społecznej kolejce po Project CARS. Twórcy ogłosili, że gra powędrowała do tłoczni. Ma być absolutnie przepięknie graficznie i absolutnie realistycznie-znakomicie pod względem fizyki jazdy. To już 8. maja na PlayStation 4, Xbox One i PC.

Star Wars: Battlefront czyli sieciowa strzelanka w klimatach uwielbianego przez setki milionów uniwersum zadebiutuje jeszcze w tym roku. Fani w plikach źródłowych oficjalnej strony internetowej znaleźli datę premiery 17 listopada - na PS4, Xboxa One i PC.

Ale największe wrażenie - chociaż to nie nasza działka - zrobił najnowszy, dopiero co pokazany trailer nowego filmu Star Wars VII "Przebudzenie Mocy". No jest Moc!!! I Han Solo... I Chewbacca... I efektowne sekwencje z latającymi pojazdami... Premiera 25 grudnia, niech Moc będzie z nami wszystkimi!