Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
"To, co trzymasz w rękach, to owoc trzech lat ciężkiej pracy, krwi, potu i innych płynów ustrojowych, o których nie chcemy Ci mówić, ale przewijają się w naszej grze. Ofiarowujemy Ci narzędzie, którego użyjesz, gdy będzie Ci nudno, albo smutno, albo po prostu będziesz miał ochotę coś rozp...ć. Taki wirtualny odpowiednik worka treningowego. Cyfrową zgniotkę anty-stresową. Pikselowy odpowiednik kukły voodoo. (...) Baw się więc dobrze Graczu, pamiętaj żeby zawsze myć ręce po wizycie w toalecie i że piła mechaniczna to często najlepszy i ostatni argument w dyskusji". List takiej treści znalazłem w pudełku gry Shadow Warrior 2. Zespół Flying Wild Hog bardzo uczciwie postawił sprawę a ja lubię uczciwość...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Techland.
GIERMASZ-Recenzja Shadow Warrior 2

W grze wcielamy się w postać Lo Wanga, mistrza japońskich sztuk walki i specjalisty od brutalnej rozwałki (który wykonuje zlecenia najemnika). To bardzo nieskomplikowana postać, nienachalnie inteligentna, ale - co istotne - zdecydowana w działaniu, a właśnie działanie w tej grze jest rzeczą najważniejszą...

... bo Lo Wang żyje w świecie, który zaliczył "Zderzenie". To epizod w dziejach ludzkości, którego skutkiem jest przenikanie się światów: ludzi i demonów. W skrócie rzecz ujmując na ziemi pojawiły się różnej maści paskudztwa, które dają się we znaki wszystkim. Również tym, których specjalnością jest dawanie się we znaki - jak japońska mafia, Yakuza. W Shadow Warrior 2, głównym zadaniem naszego bohatera będzie pomoc w przywróceniu opętanej i pozbawionej duszy dziewczyny do stanu używalności. Nie bez znaczenia jest fakt, że jest ona córką szefa jednego z gangów.

Nie będzie to zadanie łatwe - bo po drodze trzeba będzie wysłać na tamten świat kilka tysięcy istnień, zarówno ludzkich, jak i demonicznych - ale za to bardzo satysfakcjonujące. Lo Wang dysponuje całym arsenałem "argumentów", od klasycznej katany począwszy, poprzez piły łańcuchowe, pistolety, karabiny, na granatnikach i innych działach skończywszy. Dodatkową atrakcją jest możliwość wykorzystania specjalnych umiejętności aktywowanych dzięki mocy Chi, którą każdy prawdziwy samuraj mieć musi.

W grze, oprócz szatkowania przeciwników w pięknie zaprojektowanych i różnorodnych lokacjach, odnajdujemy też: manuskrypty z legendami, które przybliżają nam dzieje uniwersum Shadow Warrior, fragmenty pamiętników głównych bohaterów, ciasteczka z przepowiedniami, z których możemy dowiedzieć się "jak żyć", ulepszenia do broni i amunicję. Znajdujemy też... króliki, które w zależności od okoliczności, mogą nam dostarczyć nieco grosza, albo zamienić się w piekielnego królika, który według opisu "odbierze Ci kasę, zdrowie, nadzieję i kochankę".

Co ciekawe, plansze na których toczone są kolejne boje, generowane są losowo tzn. że za każdym razem, gdy będziemy wracać do odwiedzonych wcześniej miejsc, zastaniemy nieco zmienione otoczenie. Dzięki temu zabiegowi backtracking nie jest nużący i nie grozi nam wrażenie deja vu. Jeżeli dodam, że wszystko to okraszone jest - mniej lub bardziej - dowcipnymi dialogami i opakowane klimatyczną muzyką, otrzymamy w efekcie grę, która zatrzyma Was przed monitorem na długie godziny.

Shadow Warrior 2 niczego nie udaje. Gra od początku daje jasny sygnał - będziesz ciął, szarpał, rozpruwał, strzelał, detonował, niszczył, gniótł i deptał wszystko co się rusza. Będziesz czerpał z tego wielką satysfakcję i niczego nie będziesz traktował poważnie. FPS (First Person Shooter) polskiego studia, to produkcja która - jestem o tym przekonany - wejdzie do kanonu swojego gatunku.

Jeżeli graliście w Borderlands, Bulletstorm, to doskonale odnajdziecie się w świecie Shadow Warrior 2. Dla miłośników soczystej rozwałki lektura obowiązkowa.
 

Zobacz także

2024-11-16, godz. 07:00 SlavicPunk: Oldtimer [PlayStation 5] Jestem wielkim fanem science fiction, więc zapowiedź gry na podstawie twórczości Michała Gołkowskiego przyjąłem z wielkim zainteresowaniem. Moje oczekiwania… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 A Quiet Place: The Road Ahead [Xbox Series X] Tu właściwie trudno było obrać inną ścieżkę. A Quiet Place: The Road Ahead to produkcja na podstawie filmu "Ciche miejsce" i trudno sobie wyobrazić, żeby… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 Romancing SaGa 2: Revenge of the Seven [PlayStation 5] Japońskie gry RPG potrafią wzbudzać skrajne emocje wśród graczy z zachodniej części świata. Tak jak część z nich uwielbia "mangowe oczy", fikuśne ubranka… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Squirrel with a Gun [PlayStation 5] Jedną z metryk, którą można ocenić daną grę, jest mnogość emocji, jaką wywołuje rozgrywka. Najbardziej pamiętamy te momenty, kiedy gra nas zaskoczy… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Kong: Survivor Instinct [Xbox Series X] King Kong to była zawsze ciężka przeprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o gry. Od roku 1986 i klasycznej 8-bitowej produkcji Rampage, nie dostaliśmy tytułu, który… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Dagon: Complete Edition [PlayStation 5] Chyba po raz pierwszy nie wystawię na koniec oceny, gdyż Dagon: Complete Edition nie jest grą, a narracyjną opowieścią. Twórcy z polskiego studia Bit Golem… » więcej 2024-11-02, godz. 07:00 Nikoderiko: The Magical World [PlayStation 5] Sympatyczny, fajnie animowany antropomorficzny lew (i jego kumpela, można grać we dwójkę na jednym ekranie) przemierza kolejne, bardzo ładnie wyrysowane… » więcej 2024-10-31, godz. 10:25 Undisputed [Xbox Series X] Żałuję, a zagorzalsi fani boksu i jednocześnie gracze pewnie żałują jeszcze bardziej, że takie produkcje pojawiają się tak rzadko. Undisputed ma swoje… » więcej 2024-10-21, godz. 18:11 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził… » więcej 2024-10-21, godz. 18:26 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio… » więcej
12345