Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Devil May Cry 5
Devil May Cry 5
Moi drodzy. Nie będę Wam tu owijał w bawełnę. Idźcie do sklepów, pożyczcie jakieś pieniądze, jeśli nie macie, bo jeżeli jesteście fanami slasherów, to Devil May Cry z piątką to coś, co Wam się spodoba. Mnie się bardzo podobało. Do tej pory się podoba. Seria ma długą historię. To kolejna, pełnoprawna część serii, po mniej więcej 11-letniej przerwie - nie licząc próby restartu pod tytułem DMC, który fanom się nie spodobał, a szkoda, bo według mnie był naprawdę ekstra. Tak czy inaczej Dante - legendarny, białowłosy łowca demonów, nie mylcie go z Wiedźminem, który z potworami rozprawia się mieczem i pistoletami w gustownym czerwonym płaszczu - powrócił. W towarzystwie - tym znanym i mniej znanym

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Devil May Cry 5

W Devil May Cry 5 możemy kierować działaniami trzech postaci - nie od początku - zaczynamy od Nero, który traci znaną z poprzednich odsłon demoniczną rękę, ale pomaga mu mechanik Nico - pyskata, arogancka i nie wyciągająca papierosa z ust wynalazczyni, która montuje dla niego specjalne protezy - również służące jako broń. Każda z nich ma swoją nazwę i inne właściwości - strzela, kręci się nią jak batem i tak dalej. Te maszyny dość szybko się zużywają, dlatego potrzebne są stałe dostawy od Nico, która w swoim vanie oferuje również znacznie więcej ulepszeń. Sam Nero poza mechaniczną ręką dysponuje również mieczem i pistoletem.

Jest też tajemniczy V - facet - nie tylko mi (czytałem inną recenzję z podobnym skojarzeniem) przypomina Kylo Rena z Gwiezdnych Wojen. To ktoś jak Edgar Allan Poe - chodzi w skórzanym płaszczu zarzuconym na gołe ciało, jest wytatuowany, co jakiś czas uśmiechnie się tajemniczo i takie tam inne gesty. Do tego - prawie nie walczy. To co tam robi? Pokona hordy demonów poezją najwyższej próby? No cóż - trochę tak. V na przykład potrafi czytać, a kiedy czyta rośnie specjalny wskaźnik, który pozwala przywołać giganta łojącego skóry poczwar w imieniu szczupłego młodzieńca. Częściej jednak V po prostu każe atakować swoim własnym demonom - gryfowi - tak go nazywają, ale bardziej przypomina jakiegoś sępa czy innego kondora - ptaszysko razi wrogów piorunami - i czarnej panterze, która rozszarpuje przeciwników kolcami, ostrzami i gilotynami, w które przekształca swoje ciało. Zdolności pupilków też można rozwijać.

No i jest Dante, ale dostęp do niego dostajemy dopiero w dalszej części rozgrywki. Ten pan dostaje cały arsenał wojenny, dysponuje różnymi stylami i jest - nomen omen - prawdziwym demonem zniszczenia i postrachem.

Walki są rewelacyjnie wykonane. I jest ich bardzo dużo. Można samemu niemal tworzyć filmowe sceny kombinując, co będzie wyglądało bardziej widowiskowo - czy jak najpierw wyrzucę tego potwora w powietrze i tam go potnę mieczem, a spadając wpakuję kilka kul pozostałym, czy może przeprowadzę wszystko na ziemi? A może jeszcze inaczej - dynamicznymi zwrotami i kontrami? I to też ma znaczenie, bo za każdy moment walki dostajemy punkty stylu - a rozwalenie wszystkich oponentów na najwyższą ocenę to olbrzymia satysfakcja. Może jest taka jedna uwaga - jest prościej, niż się spodziewałem. Zgony zdarzały mi się wyjątkowo rzadko i to nawet na wyższym poziomie trudności. Hardcorowcy mogą się czuć nieco zawiedzeni, ale z drugiej strony gra jest bardziej przystępna również dla tych początkujących i tych, którzy nie znają serii.

Wszystko wygląda przepięknie. Wiadomo, są ruiny miast, opanowane przez niepokojące siły tunele metra i inne takie, ale z drugiej strony są takie momenty, w których miałem wrażenie, że obserwuję obraz jakiegoś malarza, który na płótnie załamuje przestrzeń, przyprawia widza o zawrót głowy czy chęć dokładniejszego przyjrzenia się lokacji - i to naprawdę wysoka rekomendacja, bo wszystko cieszy oko dokładnością i niekiedy nawet oryginalnym podejściem do tematu. Autorzy przyłożyli się też do kreacji głównych bohaterów - każdy jest "jakiś", ma swoją osobowość albo chociaż przekonujące pozory i nawet jeśli irytuje, to raczej w taki budzący sympatię, a na pewno intrygujący sposób. Chociaż fabuła tutaj to tylko pretekst do rozwałki, to zdarza się jednak, że cisną się na usta pytania, a odpowiedzi pojawią się dopiero podczas późniejszej rozgrywki.

Świetnie wygląda, świetnie się gra i świetnie brzmi - zarówno pod względem efektów dźwiękowych, jak i muzyki, która zmienia się dynamicznie i podczas walki staje się ostra, dynamiczna - bardzo dobrze dopasowana do tego, co dzieje się na ekranie. Nie jestem malkontentem. Zazwyczaj nie czepiam się szczegółów, ale nawet gdybym się czepiał, to tutaj niespecjalnie miałbym czego. Nie widzę niczego z kolei, co fanów rozwałki w klimatach diabelsko-demoniczno-piekielnych mogłoby zniechęcić. Jakbym miał jakiś znaczek jakości i polecenia, to Devil May Cry 5 taki by dostał.
 

Zobacz także

2024-04-20, godz. 16:09 Infection Free Zone [wczesny dostęp PC] Od niepamiętnych czasów zombiaki były jednymi z ulubionych worków treningowych graczy na całym świecie. Wymyślamy wirusa czy bakterię, infekujemy kilka… » więcej 2024-04-20, godz. 15:59 Rise of the Ronin [PlayStation 5] Sprawa jest prosta jak miecz. Choć tu mamy do czynienia z zakrzywionym, bo japońskim. I do miecza się wszsytko sprowadza, a także włóczni, bagnetu, rewolweru… » więcej 2024-04-20, godz. 15:46 Banishers: Ghosts of New Eden [Xbox Series X] Z uwagi na zatrzęsienie gier do recenzji, Banishers: Ghosts of New Eden musiało poczekać na swoją kolej. I okazało się, że ten akcyjniak z elementami RPG… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 Open Roads [Xbox Series X] Rodzinne relacje nie brzmią atrakcyjnie w kontekście scenariusza gry komputerowej, bo jednak to temat trudny i trzeba umieć go pokazać. Twórcy znanego wszystkim… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 South Park: Snow Day [PC] Ech, South Park. Serial starszy ode mnie i prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna animacja na świecie. Ciężkie tematy, czasami do granic prymitywny humor… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 Dragon's Dogma II [Xbox Series X] Jest potężna, olbrzymia, chwilami piękna, wciągająca, wypełniona potworami, a chwilami potwornie frustrująca. Dragon's Dogma II, wielka produkcja Capcomu… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Contra: Operation Galuga [Xbox Series X] Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Winter Survival [wczesny dostęp PC] Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się… » więcej 2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej
12345