Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Zombie Army 4: Dead War
Zombie Army 4: Dead War
Motyw eliminowania zombie - różnej maści - został już przerobiony w historii gier komputerowych na tysiące różnych sposobów. Ciężko obecnie wymyślić coś nowego, ciężko czymś w pełni zaskoczyć graczy. Nie inaczej jest z nowym Zombie Army. Czwarta część gry od Rebellion Developments nie sili się na innowacje. Dostajemy odświeżony produkt, z nową fabułą i poprawionymi błędami z poprzednich części gry. Czy to dobrze? Musicie ocenić sami. Fabuła gry przedstawia czterech grywalnych bohaterów - członków "Survivor Brigade". Drużyna, która w poprzednich częściach gry zakończyła apokalipsę świata - prowadzoną przez Adolfa Hitlera - teraz stara się walczyć z pozostałościami zombie sterowanych przez jegomościa z charakterystycznym wąsikiem.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Zombie Army 4: Dead War

Jak się okazuje w toku gry - grupa świrów - kultystów postanowiła ściągnąć Austriaka ponownie z piekła. Adolf posiada dużo większą armię, niż wcześniej. Cała kampania składa się z ośmiu rozdziałów - bez zaglądania do wszystkich lokacji, przejście gry zajęło mi 10 godzin. O fabule w tego typu produkcjach nie ma co się za bardzo rozwodzić, bo i nie ma o czym.

W kwestii uzbrojenia również można mieć bardzo mieszane uczucia. Wydana w 2015 roku trylogia oferuje bowiem ponad dwa razy więcej różnorodnych pukawek niż świeżuteńkie Dead War, w którym znajdziemy zaledwie 10 modeli broni palnej - jeżeli doliczymy DLC to 12. Każdą giwerę możemy jednak rozwijać, co trochę nam całą sytuację osładza.

Wszędzie jest ponuro, mroczno, czuć pewien dyskomfort i niepokój. Przy tym cała gra pozostała czytelna i nie będziecie mieli problemów z tym, że przeciwnicy i tło zlewają wam się w całość.

Bardzo rozczarował mnie "tryb hordy". Mapy wyjęte z trybu fabularnego są przyzwoite, gra w multiplayerze przebiega bardzo sprawnie, jednak ten tryb nie wciągnął mnie ani trochę. Tryb wygląda tak, jak by został przygotowany "na ostatnią chwilę". Poza tym, nie wciągnął mnie na tyle, żeby spędzić przy nim więcej czasu, niż musiałem.

Nie wszystko jest takie "super", jak mogłoby się wydawać, bo bardzo zirytowali mnie tacy "mega mocni zombie". Załatwianie ich nie polega na niczym innym, niż na pakowaniu setek kul w ciało przeciwnika. To jest mega nudne - takie strzelanie do oponenta przez 3-4 minuty. Nie sprawia żadnej przyjemności, tylko jest niepotrzebnym "zapychaczem czasu".

Zombie Army 4: Dead War to naprawdę świetna mieszanka grywalności, nawiązań do popkultury oraz hord, mas, tabunów, tłumów zombie do rozwalenia. Ta gra to dobrze zaprojektowane mapy, wymagający poziom trudności, ciekawy system perków i rozwoju broni. Minusy to pewnie mały wybór uzbrojenia, słaby tryb hordy, ścieżka dźwiękowa - o której ciężko cokolwiek powiedzieć, bo dla mnie kompletnie nie istnieje i nie do końca przemyślani wrogowie
 

Zobacz także

2024-11-16, godz. 07:00 SlavicPunk: Oldtimer [PlayStation 5] Jestem wielkim fanem science fiction, więc zapowiedź gry na podstawie twórczości Michała Gołkowskiego przyjąłem z wielkim zainteresowaniem. Moje oczekiwania… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 A Quiet Place: The Road Ahead [Xbox Series X] Tu właściwie trudno było obrać inną ścieżkę. A Quiet Place: The Road Ahead to produkcja na podstawie filmu "Ciche miejsce" i trudno sobie wyobrazić, żeby… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 Romancing SaGa 2: Revenge of the Seven [PlayStation 5] Japońskie gry RPG potrafią wzbudzać skrajne emocje wśród graczy z zachodniej części świata. Tak jak część z nich uwielbia "mangowe oczy", fikuśne ubranka… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Squirrel with a Gun [PlayStation 5] Jedną z metryk, którą można ocenić daną grę, jest mnogość emocji, jaką wywołuje rozgrywka. Najbardziej pamiętamy te momenty, kiedy gra nas zaskoczy… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Kong: Survivor Instinct [Xbox Series X] King Kong to była zawsze ciężka przeprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o gry. Od roku 1986 i klasycznej 8-bitowej produkcji Rampage, nie dostaliśmy tytułu, który… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Dagon: Complete Edition [PlayStation 5] Chyba po raz pierwszy nie wystawię na koniec oceny, gdyż Dagon: Complete Edition nie jest grą, a narracyjną opowieścią. Twórcy z polskiego studia Bit Golem… » więcej 2024-11-02, godz. 07:00 Nikoderiko: The Magical World [PlayStation 5] Sympatyczny, fajnie animowany antropomorficzny lew (i jego kumpela, można grać we dwójkę na jednym ekranie) przemierza kolejne, bardzo ładnie wyrysowane… » więcej 2024-10-31, godz. 10:25 Undisputed [Xbox Series X] Żałuję, a zagorzalsi fani boksu i jednocześnie gracze pewnie żałują jeszcze bardziej, że takie produkcje pojawiają się tak rzadko. Undisputed ma swoje… » więcej 2024-10-21, godz. 18:11 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził… » więcej 2024-10-21, godz. 18:26 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio… » więcej
12345