Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Moving Out
Moving Out
Gdy przeczytałem komunikat "Klient zrzekł się prawa do reklamacji, więc nie przejmuj się jak coś stłuczesz" widziałem, że to gra dla mnie. Były kuchenne rewolucje w Overcooked, remontowa demolka w Tool's Up, a teraz przyszedł czas na szalone przeprowadzki w Moving Out. Gatunek tzw. party games przechodzi swoją drugą młodość, a recenzowana gra jest bezapelacyjnie najlepszym przedstawicielem tego gatunku ostatnich lat. Jeśli lubicie wesołą kanapową zabawę połączoną z toną humoru i totalną rozwałką, to właśnie dostaliście umowę śmieciową w firmie przeprowadzkowej. Bez szkolenia BHP, chorobowego czy urlopów.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega
GIERMASZ-Recenzja Moving Out: Szalone przeprowadzki

Robienie przeprowadzek, przy których odpowiedzialność za straty jest zerowa, to spełnienie moich marzeń. Jak to mówi mądre przysłowie nosicieli mebli: nie da się przeprowadzić bez stłuczenia paru jajek. Albo telewizorów. Zwłaszcza kineskopowych. A tych w grze ucierpi bez liku. Jak mówią sami twórcy, Moving Out to zwariowany symulator przeprowadzki oparty na zasadach fizyki, w którym "kanapowa współpraca" nabiera nowego znaczenia. W końcu ile razy w prawdziwym życiu przenosząc niezliczoną liczbę paczek myślałem: szkoda, że nie można tego wyrzucić przez okno, byłoby szybciej. I właśnie te marzenia się w tej chwili spełniły! Jako specjalista do spraw aranżacji i relokacji umeblowania mam całkowicie wolną rękę, dzięki czemu mogę zaoszczędzić mnóstwo czasu. Trudności z przepchnięciem kanapy przez drzwi? Nie ma problemu, wyleci przez okno. Z pierwszego piętra. Razem z wielką szybą. Nie chce mi się znosić kilkunastu paczek po schodach? Z prędkością światła lecą przez drzwi. Praca marzenie.

Moving Out traktuje o przygodach firmy przeprowadzkowej w tętniącym życiem mieście Packmore. Domów tu sporo, więc i zlecenia spływają z siłą wodospadu. A to nawiedzony zamek, gospodarstwo rolne, senne przedmieścia, nowoczesny penthouse, dom z ogródkiem, czy jadący po autostradzie... samolot. Do wyboru, do demolki. Zajeżdżam ciężarówką pod lokację, rozglądam się po obiekcie, sprawdzam listę rzeczy do wyniesienia, czas start. Tak, tu liczy się przede wszystkim prędkość i reszta nie ma większego znaczenia. Zwłaszcza straty materialne. Kamera umieszczona z góry pod kątem daje doskonałe rozeznanie w terenie, ale podstawą jest rozpoznanie skrótów. W końcu kto znosi stół po długich schodach, jak można do wyrzucić przez okno, kto obchodzi naokoło basen, gdy toster czy konsolę do gier można przez niego przerzucić, wyrwanie drzwi z framug by nie przeszkadzały w transporcie - nie ma problemu, skrót prowadzący przez dwie wielkie szyby oddzielające salon od ogrodu? Jakie szyby? Tak, demolka to tu podstawa i praktycznie za każdym razem najlepszy sposób na szybkie działanie.

Cudowne jest to, że dostępne postacie poruszają się niezgrabnie, potrącają wszystko na swojej drodze, wywracają meble, zrzucają ze stołów szkło, z półek lecą książki. Tu się nie da inaczej, więc po zakończonej pracy w domu zostaje totalny bałagan. Myślę, że tornado zrobiłoby mniejsze szkody. Trzeba zabrać torbę golfową? Nie ma problemu, a że po drodze zgubią się kijki to nieistotny szczegół. Lodówka czy opiekacz? A czy ktoś mówił by kabel zasilający bezpiecznie odłączyć a nie wyrywać ze ściany? Szkło w kartonie? Że brzęczy? O co chodzi, przecież karton z zewnątrz jest cały. Przeciągnięcie dużego łóżka przez cały dom strącając po drodze wszystko co tylko możliwe, to tutaj standard. No chyba, że zadanie dodatkowe wymaga, by nic nie zostało uszkodzone. To jest dopiero wyzwanie. W końcu większość zleceń polega na jak najszybszym wyrzuceniem przedmiotów przez okno czy drzwi. Na koniec załadunek ciężarówki i można jechać do kolejnego kontrahenta.

Moving Out można grać samodzielnie, ale największa zabawa rozpoczyna się, gdy w grze towarzyszy mi żywy człowiek. Ba, może być nas nawet czworo. Wybór jednej z wielu szalonych postaci i zaczynają się spory o to, którędy szybciej i lepiej wyrzucić fotel czy ławę. Dopiero wtedy zaczyna się totalna rozwałka, a chaos staje się podstawowym narzędziem do planowania działań. Ktoś wybija wszystkie szyby, inny na dywanie robi ślady po błocie czy oleju, kolejna osoba ugania się za zwierzakami domowymi, a czwarta wyrzuca przez okno wszystko co popadnie. Nawet rzeczy, których nie mamy zabierać. Prawdziwa współpraca musi jednak wypalić, bo wynoszenie kanapy w kilka osób mimo wszystko wymaga jakiejś koordynacji. Nie zmienia to faktu, że zabawa jest doskonała, śmiechu mnóstwo i często wykonanie zadania schodzi na dalszy plan.

W ramach trybu fabularnego gra oferuje także misje dodatkowe - wspomnienia odgrywane na kasetach VHS czy mini gry w miejscowym salonie gier. Zwłaszcza te pierwsze porażają różnorodnością, bo oferują pewną odskocznię od zwykłych zleceń. Odzyskiwanie bagażu z jadącego samolotu, przeciąganie zgubionej kanapy w środku wielkiego samochodowego korka, mecz piłki nożnej czy uciekanie z paczką przed toczącymi się głazami. A to tylko namiastka czekających atrakcji. Jest co robić. I demolować.

Fajnym rozwiązaniem jest tryb wspomagania, dzięki czemu można dostosować trudność rozgrywki do umiejętności graczy. Jak mówią wprost twórcy, liczy się przede wszystkim dobra zabawa i to jest dla nich najważniejsze. Można m.in. zwiększyć ilość dostępnego czasu przy zleceniach, usunąć część przeszkód, sprawić by ciężkie przedmioty stały się lżejsze czy nawet pominąć dany poziom, jeśli sprawia trudności. Fantastyczne rozwiązanie, stawiające dobrą i bezstresową zabawę nad wszystko. Dzięki temu grając z dzieckiem czy osobą, która nie jest typowym graczem, można skupić się na fajnym spędzaniu razem czasu, a nie wyzwaniach jakie stawia gra. Mam nadzieję, że inni twórcy wezmą z tego przykład.

Moving Out to bezapelacyjnie najlepsza gra do grupowej zabawy, w jaką grałem w ostatnich latach. Zresztą samemu też się bawiłem doskonale. Mnóstwo humoru, kolorowa i przystępna oprawa graficzna, przyjemne udźwiękowienie, wiele postaci do wyboru, rozbudowane tryby gry i co najważniejsze, zero stresu przy demolowaniu, wróć, przeprowadzaniu relokacji mebli. Jeśli macie dzieci lub drugą połowę, która skłania się do grania, to koniecznie sprawdźcie Moving Out. A jeśli nie, to też zagrajcie, choćby dla radości z demolki, za którą nie poniesiecie żadnych konsekwencji.
 

Zobacz także

2025-11-29, godz. 08:05 The Rogue Prince of Persia [Xbox Series X] Ta gra towarzyszy mi od początku mojej przygody z komputerami czy konsolami. Zresztą Prince od Persia to jeden z tych tytułów, który w ogóle ukształtował… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Syberia Remastered [PlayStation 5] Zagadki, uruchamiane kluczem automaty, clockpunk i rodzinna tajemnica. Czego chcieć więcej? To było oczywiście pytanie retoryczne. Ale skoro już się tak… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 IT Specialist Simulator [wczesny dostęp PC] Jako informatyk pracujący w radiu po prostu nie mogłem przejść obok tej gry obojętnie, bo kiedy pojawia się tytuł, który próbuje symulować prawdziwą… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Nerd Simulator [wczesny dostęp PC] Każdy gracz kiedyś zarwał nockę lub siedział za długo przy klawiaturze czy z padem w ręku. Najważniejsze, aby to nie stawało się regułą. Uczynienie… » więcej 2025-11-22, godz. 08:07 Sanatorium - A Mental Asylum Simulator [PC] Zaginiona ciotka, dziennikarskie śledztwo pod przykrywką, szpital psychiatryczny, lata 20. Tak, tak, zapewniam, że to nadal Giermasz, a to nie jest najnowszy… » więcej 2025-11-22, godz. 08:06 Painkiller [PlayStation 5] Painkiller to dla wielu graczy seria świetnych polskich strzelanin, której pierwowzór powstał w roku 2004 siłami studia People Can Fly. Po kilku odsłonach… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Call of Duty: Black Ops 7 [PlayStation 5] Ciężko jest powiedzieć coś, powiedzmy, nowego, o Call of Duty. Seria jest z nami długie lata, a większość graczy przynajmniej raz miała do czynienia z… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Hyrule Warriors: Age of Inprisonment [Switch 2] Gdy przejrzycie przepastne archiwum recenzji Giermaszu, znajdziecie w nim opinię na temat niejednej produkcji z gatunku musou - także o poprzedniej odsłonie… » więcej 2025-11-16, godz. 17:12 Folly of The Wizards [PlayStation 5] Z bajecznie kolorkowego intro dowiemy się, że świat nawiedziły złe potwory, więc wieśniacy zwrócili się o pomoc do czarowników. Ci, wiadomo, załatwili… » więcej 2025-11-16, godz. 17:00 Adrenaline Rampage [Xbox Series X] Z recenzją Adrenaline Rampage czekaliśmy do ostatniej chwili. W nadziei, że coś się zmieni, twórcy wypuszczą łatkę, która naprawi sytuację testowanej… » więcej
12345