Czy można pogodzić ze sobą strzelaninę z widokiem z pierwszej osoby (FPP) z grą RPG i sandboxem, w którym mamy bardzo dużo swobody? Do tego z komiksową, rysowaną grafiką? Okazuje się, że jak najbardziej można, pokazała to już pierwsza część Borderlands, bardzo dobrze przyjęta zresztą tak przez recenzentów, jak i graczy. A część druga miała być jeszcze ciekawsza, większa i bardziej zwariowana. I wiecie co? Tak właśnie jest! Borderlands 2 dostał od Giermaszu maksymalną notę, sprawdźcie, dlaczego przygoda na niegościnnej wydawałoby się planecie Pandora tak nam się spodobała. Grę dostaliśmy od firmy Cenega.