Gmach nowej Filharmonii Szczecińskiej uroczyście otwarty. W piątek po południu budynek poświęcił metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga.
- Filharmonia jest piękna, elegancka. Wszystko jest na swoim miejscu, a akustyka znakomita - mówili zwiedzający.
Nowy gmach ma 13 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Dwie sale koncertowe - symfoniczna i kameralna - mogą pomieścić łącznie ponad tysiąc osób. Budowa filharmonii kosztowała ponad sto mln zł.
W najbliższą niedzielę filharmonia w Szczecinie będzie otwarta dla mieszkańców. Natomiast pierwszy koncert w nowym gmachu odbędzie się 5 września.
Wystąpi wtedy Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Szczecińskiej. Najpierw pod dyrekcją Ewy Strusińskiej, a potem pod batutą światowej sławy dyrygenta Jacka Kaspszyka.
Publiczność usłyszy symfonię "In principio" Marka Jasińskiego oraz "Fanfarę" Krzysztofa Pendereckiego. To utwór zadedykowany szczecińskiej filharmonii. Na deser muzycy wykonają IX Symfonię Ludwiga van Beethovena.
Inauguracja nowego sezonu w nowym gmachu potrwa tydzień. W tym czasie wystąpią m.in. zespół Pasadena Roof Orchestra, który gra swing i muzykę taneczną lat 20. i 30. z ery big-bandów, a także szczeciński saksofonista Sylwester Ostrowski wraz z zespołem oraz Ewa Bem.