Osiemnaście portretów - osiemnaście historii o gehennie wywózek do sowieckich łagrów: w środę wieczorem ponad 200 osób wzięło udział w wernisażu wystawy fotografii "Dzieci Syberii".
- Cieszę się, że mogę to pokazać - mówi Tomasz Lazar. - Tym bardziej, że ci ludzie pochodzą z tego miasta i część z nich będzie dziś na wernisażu.
- Byłem tam 2190 dni. Tylko dzięki polskiej naturze i modlitwie dało się przeżyć - mówi pan Bogusław, jeden z bohaterów zdjęć Tomka Lazara.
- Tomek Lazar jest wybitnie utalentowanym fotografem - podkreśla Łukasz Skąpski z katedry fotografii Akademii Sztuki w Szczecinie. - Ma kolosalną wiedzę i wyczucie co do tematu.
- Przez takie kadrowanie z bliska chciał nam przybliżyć te osoby i pokazać nam jak ważna jest ich historia - oceniali widzowie.
Wernisaż odbył się w galerii na czwartym piętrze nowej szczecińskiej Filharmonii.