Znów niespokojnie na Ukrainie. We wtorek demonstranci zaatakowali kostkami brukowymi oddziały milicji strzegące dojazdu do parlamentu w Kijowie - informuje Polska Agencja Prasowa.
Milicjanci odpowiedzieli granatami hukowymi i gazem łzawiącym. "Ukraińska Prawda" podała, że podczas zamieszek ranne zostały dwie kobiety.
Tymczasem deputowani ukraińskiej opozycji zablokowali trybunę parlamentu, domagając się włączenia do porządku obrad głosowania nad przywróceniem konstytucji z 2004 roku. Ograniczyłaby ona uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza.
Protesty na Ukrainie trwają od listopada ubiegłego roku. Ludzie wyszli na ulice, gdy rząd poinformował, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. Z czasem zaczęli domagać się ustąpienia Janukowycza i przedterminowych wyborów prezydenckich.
Tymczasem deputowani ukraińskiej opozycji zablokowali trybunę parlamentu, domagając się włączenia do porządku obrad głosowania nad przywróceniem konstytucji z 2004 roku. Ograniczyłaby ona uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza.
Protesty na Ukrainie trwają od listopada ubiegłego roku. Ludzie wyszli na ulice, gdy rząd poinformował, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. Z czasem zaczęli domagać się ustąpienia Janukowycza i przedterminowych wyborów prezydenckich.