Donieck na wschodzie Ukrainy ponownie w rękach rosyjskich aktywistów - podaje tvn24. Liczący około 200 osób tłum, mimo oporu policji, wyważył drzwi i dostał się do budynku administracji rządowej.
Premier Donald Tusk w specjalnym oświadczeniu w Sejmie powiedział w środę, że jedynym prawomocnym rządem Ukrainy jest rząd Arsenija Jaceniuka.
Premier dodał, że niezależnie od presji i agresji na Krymie, finał musi przynieść umowę stowarzyszeniową Ukrainy z Unią Europejską.
Kryzys na Ukrainie trwa od listopada ubiegłego roku. Wybuchł po tym, jak rząd odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią.
Teraz najbardziej napięta sytuacja jest na Krymie, gdzie mieszka wielu Rosjan. Nie akceptują nowej władzy w Kijowie, czyli zwolenników integracji europejskiej, którzy po kilku miesiącach protestów obalili prezydenta Wiktora Janukowycza.
W ubiegłym tygodniu Rada Federacji Rosyjskiej zgodziła się, by prezydent Władimir Putin wysłał wojsko na półwysep.
TVN24/x-news