Nigdy nie było mocniejszych powodów do tego, by przeprowadzić wcześniejsze wybory. Nie można jednak podejmować gwałtownych decyzji - tak sprawę taśm ujawnionych przez tygodnik "Wprost" skomentował Janusz Piechociński, szef PSL, czyli rządowego koalicjanta PO.
- Nie ukrywam, że rozmawiałem z panem premierem także o możliwości przedterminowych wyborów. Każdy z wariantów traktuję z powagą. Dzisiaj jest potrzebna przewidywalność działań rządu i stworzenie w płaszczyźnie dialogu parlamentarnego przestrzeni, w której będziemy mogli odpowiedzieć na kluczowe pytania - mówił Piechociński.
Według szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego, trzeba wyjaśnić, kto i po co ujawnił sprawę podsłuchów.
- Mamy już zapowiedź, że osobistą ambicją ministra Sienkiewicza, ostatnią w jego politycznej misji, jest dojście w krótkim czasie do prawdy i jej ujawnienie. Pytanie, jak dużo czasu da mu nie tylko większość rządowa, ale i większość parlamentarna - powiedział Piechociński.
To właśnie brak dymisji szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza budzi u Piechocińskiego największe wątpliwości.
W sobotę tygodnik "Wprost" ujawnił nagrania, w których minister spraw wewnętrznych i prezes Narodowego Banku Polskiego - Marek Belka planują odwołanie ministra finansów w zamian za pomoc finansową banku dla państwa. Rozmowa miała odbyć się rok temu. Nie wiadomo, kto ją zarejestrował.