Premier musi działać i od jego decyzji zależeć będzie, czy PO straci poparcie po aferze taśmowej - ocenia szczeciński politolog. Dr Maciej Drzonek w "Rozmowach pod krawatem" podkreślił, że nagranej rozmowy prezesa NBP z szefem MSW nie można zignorować.
- Ile PO straci i czy w ogóle? Wszystko zależy od tego, kto jest autorem nagrań - dodaje Drzonek. - Jeżeli źródłem są jakieś czynniki kryminogenne w Polsce, to oczywiście można dociskać Tuska, bo dopuścił do tej sytuacji. Jeżeli natomiast źródłem są czynniki zewnętrzne, to należy przede wszystkim brać pod uwagę dobro państwa, a nie tej czy innej partii, obojętne czy to jest partia rządząca czy opozycyjna.
Jeżeli za nagraniami stoją służby wywiadowcze obcego państwa, brak dymisji szefa MSW jest z punktu widzenia premiera w pełni zrozumiały. Tak premier daje jasny sygnał, że nie ulega prowokacjom - dodał dr Drzonek.
We wtorek o wszczęciu śledztwa w sprawie nielegalnego podsłuchiwania polityków i prezesa NBP poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W poniedziałek wniosek w tej sprawie złożyli minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz i Dariusz Zawadka, były dowódca jednostki GROM.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.