Prezydent Andrzej Duda złożył w sobotę kwiaty przed ambasadą Francji po ataku terrorystycznym w Nicei.
W nocy z czwartku na piątek ciężarówka wjechała w tłum i zabiła 84 osoby. 202 zostały ranne, 50 jest w stanie krytycznym.
- Wśród ofiar mogą być Polacy - mówił prezydent w Warszawie. - Niestety, jest wysoce prawdopodobne, że zginęły dwie Polki spod Myślenic, z Krzyszkowic, małej miejscowości niedaleko Krakowa, którą znam. Magda i Marzena, dwie bardzo młode dziewczyny, dwie z czterech sióstr, które były w Nicei. Chcę powiedzieć, że jestem z ich tatą; wiecie państwo, sam mam 21-letnią córkę, więc chciałbym, żeby wiedział, że jestem z nim. Jesteśmy razem, bo w tej sytuacji można być tylko razem. Nie ma innego sposobu na tego typu akty. Nie ma innego sposobu na terroryzm, tylko jedność.
Dziś promenada w Nicei jest otwarta, kończą się tam prace porządkowe. Śledztwo w sprawie zamachu terrorystycznego trwa - wciąż nieznane są motywy sprawcy. Według policji za zamach odpowiada mężczyzna pochodzenia tunezyjskiego, mieszkający we Francji. Sprawca został zastrzelony. Trzy osoby zostały zatrzymane.
- Wśród ofiar mogą być Polacy - mówił prezydent w Warszawie. - Niestety, jest wysoce prawdopodobne, że zginęły dwie Polki spod Myślenic, z Krzyszkowic, małej miejscowości niedaleko Krakowa, którą znam. Magda i Marzena, dwie bardzo młode dziewczyny, dwie z czterech sióstr, które były w Nicei. Chcę powiedzieć, że jestem z ich tatą; wiecie państwo, sam mam 21-letnią córkę, więc chciałbym, żeby wiedział, że jestem z nim. Jesteśmy razem, bo w tej sytuacji można być tylko razem. Nie ma innego sposobu na tego typu akty. Nie ma innego sposobu na terroryzm, tylko jedność.
Dziś promenada w Nicei jest otwarta, kończą się tam prace porządkowe. Śledztwo w sprawie zamachu terrorystycznego trwa - wciąż nieznane są motywy sprawcy. Według policji za zamach odpowiada mężczyzna pochodzenia tunezyjskiego, mieszkający we Francji. Sprawca został zastrzelony. Trzy osoby zostały zatrzymane.