W Stanach Zjednoczonych, w przeciwieństwie do tego co jest w Polsce, nie obowiązuje cisza wyborcza. Kandydaci mogą prowadzić swoją kampanię nawet w dniu głosowania. Zarówno Hilary Clinton jak i Donald Trump walczą o zdobycie poparcia przede wszystkim wśród niezdecydowanych Amerykanów.
Donald Trump w niedzielę prowadził kampanie w Wirginii, Minnesocie, Pensylwanii i stanie Iowa. Podczas swoich wystąpień krytykował on Federalne Biuro Śledcze, że nie postawiło ono zarzutów kryminalnych wobec Hilary Clinton zarówno teraz jak i w lipcu. Była pierwsza dama nielegalnie korzystała z prywatnego serwera do wysyłania emaili, często określonych klauzulą ściśle tajne.
W kampanie przedwyborczą włączają się sportowcy USA. W ostatnich godzinach kandydatkę demokratów na wiecu w Cleveland Hilary Clinton wspierał Lebron James, jedna z największych obecnie gwiazd ligi NBA.
- Dorastałem w tym mieście i wiem jak ważny jest udział w wyborach. Często słyszałem, że nasze głosy nic nie znaczą. We wtorek wyjdźcie z domu i zdecydujcie o naszej przyszłości. Ta kobieta sprawi, że będzie się nam żyło lepiej - podkreślał Lebron James.
Demokratycznych kandydatów na prezydenta chętnie finansowo wspierają przedstawiciele najlepszej koszykarskiej ligi na świecie. Tak było w przypadku Baracka Obamy, tak jest w przypadku Hilary Clinton. Komisarz NBA Adam Silver i Magic Johnson oraz właściciel Milwaukee Bucks przekazali pieniądze na kampanie byłej pierwszej damy. Do publicznej wiadomości nie podano jednak kwot.
Donalda Trumpa wielokrotnie popierał legendarny promotor bokserski Don King i były pięściarski mistrz świata Mike Tyson oraz kontrowersyjny koszykarz Denis Rodman. Miliardera wspiera również wielu wpływowych przedstawicieli ligi NFL, w tym legenda futbolu amerykańskiego, były zawodnik i trener Mike Ditka. Z kolei
Natomiast prezes najważniejszej polskiej organizacji w USA Kongresu Polonii Amerykańskiej podkreślił, że zarówno demokraci jak i republikanie zabiegali o poparcie KPA w wyborach.
- Jako organizacja musimy współpracować z obiema partiami. Zależy kto jest wybrany jako kandydat na stanowisko prezydenta czy nawet w naszym mieście. My jesteśmy neutralni, wspieramy dany rząd - mówił prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Konwencje powyborcze obu kandydatów odbędą się w Nowym Jorku.
W kampanie przedwyborczą włączają się sportowcy USA. W ostatnich godzinach kandydatkę demokratów na wiecu w Cleveland Hilary Clinton wspierał Lebron James, jedna z największych obecnie gwiazd ligi NBA.
- Dorastałem w tym mieście i wiem jak ważny jest udział w wyborach. Często słyszałem, że nasze głosy nic nie znaczą. We wtorek wyjdźcie z domu i zdecydujcie o naszej przyszłości. Ta kobieta sprawi, że będzie się nam żyło lepiej - podkreślał Lebron James.
Demokratycznych kandydatów na prezydenta chętnie finansowo wspierają przedstawiciele najlepszej koszykarskiej ligi na świecie. Tak było w przypadku Baracka Obamy, tak jest w przypadku Hilary Clinton. Komisarz NBA Adam Silver i Magic Johnson oraz właściciel Milwaukee Bucks przekazali pieniądze na kampanie byłej pierwszej damy. Do publicznej wiadomości nie podano jednak kwot.
Donalda Trumpa wielokrotnie popierał legendarny promotor bokserski Don King i były pięściarski mistrz świata Mike Tyson oraz kontrowersyjny koszykarz Denis Rodman. Miliardera wspiera również wielu wpływowych przedstawicieli ligi NFL, w tym legenda futbolu amerykańskiego, były zawodnik i trener Mike Ditka. Z kolei
Natomiast prezes najważniejszej polskiej organizacji w USA Kongresu Polonii Amerykańskiej podkreślił, że zarówno demokraci jak i republikanie zabiegali o poparcie KPA w wyborach.
- Jako organizacja musimy współpracować z obiema partiami. Zależy kto jest wybrany jako kandydat na stanowisko prezydenta czy nawet w naszym mieście. My jesteśmy neutralni, wspieramy dany rząd - mówił prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Konwencje powyborcze obu kandydatów odbędą się w Nowym Jorku.