Polska stawia na Jacka Saryusz-Wolskiego i zabiega w Unii o poparcie dla niego na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski jest w Brukseli od niedzieli. Wieczorem, na kolacji z szefami dyplomacji z krajów Grupy Wyszehradzkiej i Beneluxu, przedstawił kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego.
- Ta sprawa została przyjęta do wiadomości, nie była kwestionowana. Jest oczywiste, że jest to kandydat Polski i musi być brany pod uwagę jak kandydat Polski - mówił minister.
Minister Waszczykowski był pytany, który kraj poparł już polskiego kandydata.
- Nie wiem, nie kolekcjonujemy tego. Interesuje mnie to, że jest to nasz kandydat, jest jedynym kandydatem Polski w tej chwili w grze o stanowisko szefa Rady Europejskiej - mówił minister spraw zagranicznych.
O tym kto zostanie szefem Rady Europejskiej mają zdecydować przywódcy 28 krajów na rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczycie w Brukseli. Pojawiły się już jednak informacje, że jeśli nie będzie zgody, wtedy zostanie zorganizowany dodatkowy szczyt.