W najbliższy poniedziałek, czyli 10 kwietnia, poznamy wyniki dotychczasowych prac podkomisji smoleńskiej. Organ powołany przez szefa MON-u w lutym ubiegłego roku zaprezentuje swoje ustalenia dokładnie w siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Szef podkomisji Wacław Berczyński już teraz zdradza, że wiele z zadań zostało już wykonanych, a część jest w fazie opracowywania. Poznamy też plany podkomisji.
- Chciałem podkreślić jedną rzecz: celem naszej komisji nie jest szukanie winnych, nie mamy żadnych założeń. Celem naszej komisji jest znalezienie przyczyn tej katastrofy, aby taka tragedia nigdy więcej się nie powtórzyła - mówi Berczyński.
Podkomisja do ponownego zbadania wypadku lotniczego kontynuuje prace zespołu utworzonego w lipcu 2010 roku. Zespół ten zakwestionował raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. Powołana w lutym 2016 roku podkomisja jeszcze raz analizuje dowody w sprawie tragedii, przeprowadza własne prace i zleca opinie.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie i członkowie załogi. Łącznie 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja miała wziąć udział w uroczystościach z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.