Premier Beata Szydło po raz kolejny skrytykowała unijną politykę w sprawie uchodźców i mechanizm ich relokacji. Szefowa rządu w wystąpieniu w czasie sejmowej debaty nad wnioskiem PO o odwołanie ministra obrony Antoniego Macierewicza, który sejm ostatecznie odrzucił, dużo miejsca poświęciła kwestiom bezpieczeństwa Polski, w tym sprawie kryzysu migracyjnego.
- Angażujemy się w pomoc dla Syrii i dla wszystkich ludzi, którzy pomocy potrzebują, ale nie zgodzimy się na żadne szantaże ze strony Unii Europejskiej, nie będziemy uczestniczyć w szaleństwie brukselskich elit, chcemy pomagać ludziom, a nie elitom politycznym - podkreśliła premier polskiego rządu.
Premier, krytykując unijną politykę dotyczącą migrantów zapewniła jednocześnie, że rząd będzie stał na straży bezpieczeństwa naszego kraju i starał się zapobiegać tak tragicznym zdarzeniom, jak niedawny zamach terrorystyczny w Manchesterze.