Na placu świętego Piotra w Watykanie papież Franciszek modlił się za ofiary poniedziałkowego zamachu w Manchesterze.
W wyniku ataku zamachowcy samobójcy zginęły 22 osoby, w tym dwoje Polaków z województwa zachodniopomorskiego, a blisko 60 osób zostało poważnie rannych. Papież podkreślił młody wiek zabitych. Bliskich ofiar zapewnił natomiast o swoim duchowym wsparciu.
Franciszek wspomniał również ofiary piątkowego zamachu na autokar z koptyjskimi pielgrzymami. Do zamachu doszło w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie. Zginęło w nim 29 osób, a 20 zostało rannych. - Niech Pan przyjmie do swojego pokoju tych mężnych świadków i nawróci serca terrorystów - mówił papież.
Po zakończeniu południowej modlitwy do Królowej Niebios Franciszek pozdrowił również pielgrzymów z Polski, a uczestnikom pielgrzymki do sanktuarium w Piekarach Śląskich udzielił swojego błogosławieństwa.
Franciszek wspomniał również ofiary piątkowego zamachu na autokar z koptyjskimi pielgrzymami. Do zamachu doszło w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie. Zginęło w nim 29 osób, a 20 zostało rannych. - Niech Pan przyjmie do swojego pokoju tych mężnych świadków i nawróci serca terrorystów - mówił papież.
Po zakończeniu południowej modlitwy do Królowej Niebios Franciszek pozdrowił również pielgrzymów z Polski, a uczestnikom pielgrzymki do sanktuarium w Piekarach Śląskich udzielił swojego błogosławieństwa.