Chociaż ich liczba zmniejszyła się po wprowadzeniu porozumienia turecko-unijnego, nadal kilkadziesiąt osób dziennie przepływa przez Morze Egejskie z nadzieją na przedostanie się do innych krajów unijnych.
Grecki minister do spraw migracji Janis Muzalas wyraził przekonanie, że z 60 tysięcy przebywających w tym kraju uchodźców, zostanie około 25 tysięcy. Pod warunkiem, że przetrwa unijno - tureckie porozumienie. Janis Muzalas oświadczył, że około 10 tysięcy osób zostało zakwalifikowanych do programu przesiedlenia do innych krajów unijnych, a około 7 tysięcy skorzysta z programu łączenia rodzin. Podkreślił jednocześnie, że obecnie ośmiu na dziesięciu przybywających do Grecji to migranci ekonomiczni.