Dostawy amerykańskiego gazu dla Polski i bezpieczeństwo energetyczne oraz polsko-amerykańska współpraca wojskowa w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - to niektóre tematy rozmowy "w cztery oczy" prezydenta Andrzeja Dudy z goszczącym w Polsce prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Na konferencji prasowej po spotkaniu prezydent Andrzej Duda dziękował Donaldowi Trumpowi za przybycie. Jak mówił, wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce podkreśla więź między obydwoma państwami i świadczy o wysokiej jakości polsko-amerykańskiego sojuszu. Z kolei Donald Trump dziękował za zaproszenie i ciepłe przyjęcie oraz powiedział, że Polska jest nie tylko prawdziwym przyjacielem Stanów Zjednoczonych, ale też ich istotnym sojusznikiem.
- Macie bogatą historię i ducha, którego absolutnie nie da się złamać - zaznaczył Donald Trump i dodał, że spotkanie z Andrzejem Dudą potwierdziło silne polsko-amerykańskie więzi przyjaźni, łączące obywateli obu państw. "Nigdy w naszej historii nie byliśmy bliżej niż teraz" - mówił prezydent USA.
Prezydenci rozmawiali o energetyce. Andrzej Duda wyraził nadzieję, że niedługo zostanie zawarty kontrakt długoterminowy na dostawy gazu LNG i w ten sposób zdywersyfikowane zostaną dostawy tego niezwykle ważnego surowca. Prezydent Polski przypomniał, że transport gazu przyszedł do Polski ze Stanów Zjednoczonych 8 czerwca.
- Okazało się to sukcesem, nie było żadnych problemów, żadnych przeszkód w tym, by ten gaz znalazł się w naszym gazoporcie poprzez terminal w Świnoujściu. I to otwiera drogę do kolejnych kontraktów - dodał prezydent.
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że wkrótce taki długoterminowy kontrakt zostanie podpisany choć, jak przypomniał, jest to zadanie przede wszystkim dla polskich i amerykańskich firm. Z kolei Donald Trump zasugerował, że nie ma formalnych przeszkód, by zawrzeć następne umowy i może się to stać w krótkim czasie.
- Myślę, że kontrakt na skroplony gaz ziemny możemy zawrzeć w najbliższe 15 minut. Czy macie tutaj kogoś do negocjacji? To zajmie 15 minut. Stajemy się dużym eksporterem energii, to właśnie się dzieje. W każdej chwili możemy zawrzeć kontrakt. Jeden już zrealizowaliśmy, ale jesteśmy gotowi na następne - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Prezydenci rozmawiali także o amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Donald Trump zapewnił, że amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce.
- Nie rozmawialiśmy o gwarancjach, nie było ku temu warunków, ale jesteśmy tu obecni od dłuższego czasu, jest do do 5-ciu tysięcy naszych żołnierzy. Tu zostaniemy i będziemy współpracować z Polską - mówił.
Andrzej Duda powiedział natomiast, że w tym kontekście rozmawiał z Donaldem Trumpem także o sytuacji w naszym regionie świata. Poinformował, że wstępnie umówił się z Donaldem Trumpem na to, iż w przyszłym roku odwiedzi Stany Zjednoczone, by rozmawiać właśnie o współpracy wojskowej.
Donald Trump zapowiedział, że w swoim przemówieniu na Placu Krasińskich, które ma wygłosić wczesnym popołudniem, zamierza poruszyć wątek silnych więzi polsko-amerykańskich, które sięgają jeszcze osiemnastego wieku.
- Przyjaźń między naszymi narodami zaczęła się jeszcze za czasów rewolucji amerykańskiej. Chciałbym powiedzieć więcej o tych trwałych więzach wolności w czasie mojego przemówienia do Polaków, które już niedługo wygłoszę. Panie prezydencie, będzie duży tłum. Myślę, że to dla pana tam przyszli. Będzie dużo ludzi, tak mi mówili - powiedział amerykański prezydent.
Po konferencji prasowej prezydenci udali się na szczyt państw tzw. Trójmorza, w którym wzięli udział przywódcy i reprezentanci państw Europy Środkowo-Wschodniej.
- Macie bogatą historię i ducha, którego absolutnie nie da się złamać - zaznaczył Donald Trump i dodał, że spotkanie z Andrzejem Dudą potwierdziło silne polsko-amerykańskie więzi przyjaźni, łączące obywateli obu państw. "Nigdy w naszej historii nie byliśmy bliżej niż teraz" - mówił prezydent USA.
Prezydenci rozmawiali o energetyce. Andrzej Duda wyraził nadzieję, że niedługo zostanie zawarty kontrakt długoterminowy na dostawy gazu LNG i w ten sposób zdywersyfikowane zostaną dostawy tego niezwykle ważnego surowca. Prezydent Polski przypomniał, że transport gazu przyszedł do Polski ze Stanów Zjednoczonych 8 czerwca.
- Okazało się to sukcesem, nie było żadnych problemów, żadnych przeszkód w tym, by ten gaz znalazł się w naszym gazoporcie poprzez terminal w Świnoujściu. I to otwiera drogę do kolejnych kontraktów - dodał prezydent.
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że wkrótce taki długoterminowy kontrakt zostanie podpisany choć, jak przypomniał, jest to zadanie przede wszystkim dla polskich i amerykańskich firm. Z kolei Donald Trump zasugerował, że nie ma formalnych przeszkód, by zawrzeć następne umowy i może się to stać w krótkim czasie.
- Myślę, że kontrakt na skroplony gaz ziemny możemy zawrzeć w najbliższe 15 minut. Czy macie tutaj kogoś do negocjacji? To zajmie 15 minut. Stajemy się dużym eksporterem energii, to właśnie się dzieje. W każdej chwili możemy zawrzeć kontrakt. Jeden już zrealizowaliśmy, ale jesteśmy gotowi na następne - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Prezydenci rozmawiali także o amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Donald Trump zapewnił, że amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce.
- Nie rozmawialiśmy o gwarancjach, nie było ku temu warunków, ale jesteśmy tu obecni od dłuższego czasu, jest do do 5-ciu tysięcy naszych żołnierzy. Tu zostaniemy i będziemy współpracować z Polską - mówił.
Andrzej Duda powiedział natomiast, że w tym kontekście rozmawiał z Donaldem Trumpem także o sytuacji w naszym regionie świata. Poinformował, że wstępnie umówił się z Donaldem Trumpem na to, iż w przyszłym roku odwiedzi Stany Zjednoczone, by rozmawiać właśnie o współpracy wojskowej.
Donald Trump zapowiedział, że w swoim przemówieniu na Placu Krasińskich, które ma wygłosić wczesnym popołudniem, zamierza poruszyć wątek silnych więzi polsko-amerykańskich, które sięgają jeszcze osiemnastego wieku.
- Przyjaźń między naszymi narodami zaczęła się jeszcze za czasów rewolucji amerykańskiej. Chciałbym powiedzieć więcej o tych trwałych więzach wolności w czasie mojego przemówienia do Polaków, które już niedługo wygłoszę. Panie prezydencie, będzie duży tłum. Myślę, że to dla pana tam przyszli. Będzie dużo ludzi, tak mi mówili - powiedział amerykański prezydent.
Po konferencji prasowej prezydenci udali się na szczyt państw tzw. Trójmorza, w którym wzięli udział przywódcy i reprezentanci państw Europy Środkowo-Wschodniej.
.@prezydentpl @AndrzejDuda: wizyta prezydenta Trumpa podkreśla naszą więź i wysoką jakość sojuszu Polski i USAhttps://t.co/HV7nKEIROU pic.twitter.com/yQDQMb33UB
— TVP Info (@tvp_info) 6 lipca 2017