Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar podziękował prezydentowi za jego decyzję w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
- Sytuując prezydenta jako głowę państwa, dając mu silną legitymizację w postaci bezpośrednich wyborów stworzyła możliwość wyhamowywania tego typu złych ustaw i uwzględniania woli obywateli. I to jest nasza przewaga, np. nad Węgrami, gdzie takich bezpieczników nie ma, bo prezydent ma dużo słabszą pozycję, gdyż wybierany jest przez parlament, a nie bezpośrednio - zauważył Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że prezydent zapewne wziął pod uwagę sprzeciw znacznej części społeczeństwa wobec tych ustaw. Jak dodał rzecznik - ze strony protestujących było to udzielenie kredytu zaufania sędziom.
Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że jego zastrzeżenia budzą także przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych, której nie zawetował prezydent.
RPO podkreślał, w jego ocenie to prezydent jako naturalny strażnik Konstytucji w Polsce powinien przewodzić pracom nad reformą sądownictwa z udziałem różnych środowisk, również z uwzględnieniem głosu organizacji pozarządowych i opozycji pozaparlamentarnej.