W Prokuraturze Krajowej trwa przełuchanie byłego premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska. Jest on przesłuchiwany w charakterze świadka w ramach śledztwa w sprawie nieprawidłowości w postępowaniu władz po katastrofie smoleńskiej.
Arkadiusz Jaraszek z zespołu biura prasowego Prokuratury Krajowej przypomniał, że przesłuchanie jest prowadzone w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku.
Prokuratorzy z Wojskowej Okręgowej Prokuratury w Warszawie nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach zwłok 95 ofiar katastrofy. Wbrew obowiązującym przepisom kodeksu postępowania karnego nie dokonano sekcji po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.
- Konieczne jest zatem w toku śledztwa przesłuchanie szeregu osób, które posiadają wiedzę na ten temat. W tym także premiera Donalda Tuska - powiedział Arkadiusz Jaraszek.
Na pytanie, czy dzisiaj Prokuratura postawi zarzuty Donaldowi Tuskowi, pracownik zespołu biura prasowego Prokuratury Krajowej poinformował, że postępowanie znajduje się w fazie "in rem", czyli przygotowawczej, i do chwili obecnej żadnemu z przesłuchiwanych nie przedstawiono zarzutów. Nazwiska przesłuchiwanych zostaną podane do publicznej wiadomości po zakończeniu śledztwa.
A. Jaraszek nie wiedział, ile potrwa przesłuchanie byłego premiera. Zapowiedział, że po przesłuchaniu zostaną podane dalsze informacje.
Prokuratorzy z Wojskowej Okręgowej Prokuratury w Warszawie nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach zwłok 95 ofiar katastrofy. Wbrew obowiązującym przepisom kodeksu postępowania karnego nie dokonano sekcji po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.
- Konieczne jest zatem w toku śledztwa przesłuchanie szeregu osób, które posiadają wiedzę na ten temat. W tym także premiera Donalda Tuska - powiedział Arkadiusz Jaraszek.
Na pytanie, czy dzisiaj Prokuratura postawi zarzuty Donaldowi Tuskowi, pracownik zespołu biura prasowego Prokuratury Krajowej poinformował, że postępowanie znajduje się w fazie "in rem", czyli przygotowawczej, i do chwili obecnej żadnemu z przesłuchiwanych nie przedstawiono zarzutów. Nazwiska przesłuchiwanych zostaną podane do publicznej wiadomości po zakończeniu śledztwa.
A. Jaraszek nie wiedział, ile potrwa przesłuchanie byłego premiera. Zapowiedział, że po przesłuchaniu zostaną podane dalsze informacje.