Dwie uczestniczki obozu młodzieżowego zginęły w nocnej nawałnicy w miejscowości Suszek w powiecie chojnickim.
Strażacy dotarli do ponad stu pięćdziesięciu uczestników obozu młodzieżowego
w miejscowości Suszek w powiecie chojnickim - mówi rzecznik pomorskiej straży kapitan Łukasz Płusa.
- Dotarliśmy, trwa ewakuacja. Na miejscu jest jeszcze około 20 osób, które nalezy ewakuować. Było 150 osób poszkodowanych, które są teraz ewakuowane. Były dwie ofiary śmiertelne, dwie dziewczynki - mówi Płusa.
Godzina 9
Rzecznik komendanta głównego straży pożarnej Paweł Frątczak mówi, że na ratunek skierowano dodatkowo strażaków z innych miast.
- Obóz był w lesie. Przeszła tam jakaś trąba powietrzna. Nie można do niektórych osób nawet dojść. To jest około 150 osób, które trzeba ewakuować, im się nic nie stało. Niestety nie można, pomimo dwóch prób które zostały podjęte, wykorzystać do tych działań śmigłowców ratowniczych Marynarki Wojennej, straży granicznej i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na to, że warunki atmosferyczne na to nie pozwalają - mówi Frątczak.
W ciągu ostatnich godzin strażacy interweniowali w Polsce ponad sześć tysięcy razy. Wciąż ponad 500 tysięcy gospodarstw jest pozbawionych prądu.
Strażacy dotarli do ponad stu pięćdziesięciu uczestników obozu młodzieżowego w miejscowości Suszek w powiecie chojnickim - mówi rzecznik pomorskiej straży kapitan Łukasz Płusa.
Rzecznik komendanta głównego straży pożarnej Paweł Frątczak mówi, że na ratunek skierowano dodatkowo strażaków z innych miast.