Z każdym dniem rośnie bilans strat po fali opadów, która od soboty przechodzi przez Polskę.
W walkę z żywiołem zaangażowane są służby rządowe, samorządowe oraz mieszkańcy poszkodowanych terenów.
Strażacy od początku występowania nawałnic wyjeżdżali do akcji ponad 22 tys. razy. Najwięcej interwencji było na Kujawach i Pomorzu, ale także w Wielkopolsce.
Mieszkańcom w walce z żywiołem od poniedziałku pomaga także wojsko. O ewentualnym użyciu wojsk w zarządzaniu kryzysowym decydują władze lokalne i samorządowe - podkreśla minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. - I to od decyzji tych ludzi zależy użycie określonych środków.
Po ostatnich nawałnicach rząd przekazał na konta gmin ponad 30 mln złotych. W czwartek ma być gotowy projekt rozporządzenia, który ma przyspieszyć szacowanie strat po nawałnicach.
Strażacy od początku występowania nawałnic wyjeżdżali do akcji ponad 22 tys. razy. Najwięcej interwencji było na Kujawach i Pomorzu, ale także w Wielkopolsce.
Mieszkańcom w walce z żywiołem od poniedziałku pomaga także wojsko. O ewentualnym użyciu wojsk w zarządzaniu kryzysowym decydują władze lokalne i samorządowe - podkreśla minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. - I to od decyzji tych ludzi zależy użycie określonych środków.
Po ostatnich nawałnicach rząd przekazał na konta gmin ponad 30 mln złotych. W czwartek ma być gotowy projekt rozporządzenia, który ma przyspieszyć szacowanie strat po nawałnicach.