Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał telefonicznie z szefową brytyjskiego rządu Theresą May o ataku z użyciem broni chemicznej w Salisbury.
- Pani premier chciała skonsultować z ważnym sojusznikiem, jakim jest Polska, dalsze postępowanie wobec zagrażającego postępowania Rosji. Atak chemiczny, jaki odbył się na terenie Wielkiej Brytanii jest zagrożeniem nie tylko dla niej, ale również dla innych krajów na terenie Europy, krajów UE - powiedziała Kopcińska.
Rzeczniczka rządu dodała, że premierzy zgodzili się, że atak i reakcja na niego nie jest tylko sprawą Wielkiej Brytanii, a odpowiedź na niego powinna być solidarna.
Dodała, że o rozmowę z premierem Mateuszem Morawieckim zabiegała strona brytyjska, co pokazuje silną pozycję Polski na arenie międzynarodowej.