Jak dowiedziało się Polskie Radio, niemiecka organizacja ekologiczna Naturschutzbund Deutschland (NABU) złożyła w Wyższym Sądzie Administracyjnym w Greifswaldzie kolejny wniosek o natychmiastowe wstrzymanie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2. Zgodnie z posiadanym zezwoleniem, rosyjsko-niemieckie konsorcjum ma rozpocząć budowę 15 maja.
Organizacja NABU już w lutym tego roku zaskarżyła wydane przez urząd górniczy Meklemburgii-Pomorza Przedniego zezwolenie na budowę gazociągu Nord Stream 2. Jednak do tej pory nie zapadł wyrok w tej sprawie.
Tym razem - jak dowiedziało się Polskie Radio - NABU złożyło kolejny wniosek w tak zwanym trybie ekspresowym, który ma spowodować natychmiastową decyzję o (przynajmniej czasowym) wstrzymaniu budowy.
- Próbujemy i naturalnie mamy nadzieję, że osiągniemy sukces - powiedziała Polskiemu Radiu Silvia Teich z biura prasowego NABU.
Niemieccy ekolodzy twierdzą, że budowa gazociągu wywoła wielkie i nieodwracalne straty chronionego morskiego środowiska naturalnego.
Pomimo protestów ekologów Niemcy jako pierwszy kraj wydały wszelkie potrzebne zezwolenia na rozpoczęcie budowy na swoich wodach terytorialnych i ekonomicznych gazociągu Nord Stream 2.
Tym razem - jak dowiedziało się Polskie Radio - NABU złożyło kolejny wniosek w tak zwanym trybie ekspresowym, który ma spowodować natychmiastową decyzję o (przynajmniej czasowym) wstrzymaniu budowy.
- Próbujemy i naturalnie mamy nadzieję, że osiągniemy sukces - powiedziała Polskiemu Radiu Silvia Teich z biura prasowego NABU.
Niemieccy ekolodzy twierdzą, że budowa gazociągu wywoła wielkie i nieodwracalne straty chronionego morskiego środowiska naturalnego.
Pomimo protestów ekologów Niemcy jako pierwszy kraj wydały wszelkie potrzebne zezwolenia na rozpoczęcie budowy na swoich wodach terytorialnych i ekonomicznych gazociągu Nord Stream 2.