Gwałtowne deszcze i burze powodują szkody w greckich Atenach i okolicach. Po pożarach, które kosztowały życie co najmniej 85 osób, Attyka boryka się teraz z powodzią. Do tej pory straż pożarna odebrała około 200 telefonów z prośbą o pomoc.
Są utrudnienia komunikacyjne. Niektóre drogi są nieprzejezdne. Lokalne władze apelują do mieszkańców, aby bez potrzeby nie wychodzili z domu.
Jednocześnie trwa akcja poszukiwania osób, które zaginęły po pożarach, jakie w poniedziałek wybuchły na wschód od Aten. W czwartek po południu służby znalazły kolejne dwa zwęglone ciała w miejscowości Mati, gdzie było najwięcej ofiar.