W Warszawie, około dwóch tysięcy osób wzięło udział w konwencji Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami samorządowymi.
Konwencję otworzyło przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, mówił on, że kampania wyborcza będzie oceną dobrej zmiany, a ta ocena, jego zdaniem, będzie zakłócana przez ataki ze strony opozycji. Prezes zwrócił się też do polityków PiS, by w kampanii wyborczej pamiętali o pokorze.
- Wtedy, kiedy popełniamy błędy trzeba umieć przeprosić i naprawić - powiedział Jarosław Kaczyński.
Później głos zabrali kandydaci na prezydentów miast. Walczący o fotel prezydenta Warszawy Patryk Jaki przekonywał, że wszystkie rządy PO w stolicy kończyły się aferami.
- Politycy PO postawili mur składający się z gigantycznej korupcji - zburzmy razem ten mur - powiedział Jaki.
Na koniec, premier Mateusz Morawiecki przedstawił program wyborczy PiS, na który składa się m.in. obniżenie rachunków za prąd i wywóz śmieci czy budowa chodników przy szkołach. W swoim przemówieniu odniósł się także do zarzutów o łamanie przez PiS konstytucji i naruszanie wolności sądów.
- Przez ostatnie 30 lat nie było w Polsce tyle wolności ile jest teraz - powiedział Morawiecki.
Po konwencji rozpoczął się kolejny objazd PiS-u po kraju. Premier po swoim przemówieniu pojechał do Łowicza.