Nowa amerykańska ambasador oficjalnie rozpoczyna pracę w Warszawie. W czwartek Georgette Mosbacher, miliarderka i bizneswoman, złoży w Belwederze listy uwierzytelniające prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Od tego momentu rozpocznie się jej oficjalna kadencja na stanowisku przedstawiciela amerykańskich władz w Warszawie.
W czwartek w Belwederze Georgette Mosbacher złoży prezydentowi Andrzejowi Dudzie listy uwierzytelniające i zacznie oficjalnie pełnić funkcję. Zapowiadał to kilka dni temu szef gabinetu polskiego prezydenta Krzysztof Szczerski. Jak dodawał, nowa ambasador weźmie też udział w zaplanowanym za dwa tygodnie spotkaniu polskiego i amerykańskiego prezydenta w Białym Domu.
- Pani ambasador zostanie przyjęta przez pana prezydenta, złoży mu listy uwierzytelniające i będzie mogła przystąpić do pełnego funkcjonowania w Warszawie. Będzie miała tę okazję, że niedługo później będzie miała wizytę polskiego prezydenta w Waszyngtonie, więc to będzie bardzo aktywny początek kadencji pani ambasador w Warszawie - mówił kilka dni temu Szczerski.
Nowa ambasador Stanów Zjednoczonych ma 71 lat. Mieszka w wartym 22 miliony dolarów apartamencie na nowojorskim Manhattanie. Jest bliską znajomą prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Do tej pory miała trzech mężów i z każdym z nich się rozwiodła. Georgette Mosbacher znana jest także z działalności charytatywnej. Na Manhattanie założyła fundację zajmującą się dziećmi, które padły ofiarą przemocy w rodzinie. Pomaga także amerykańskim weteranom wojennym.